uru
/ 83.27.209.* / 2011-10-05 17:16
Jeszcze Karski, Suski, Kruk, Piecha, pan który był szefem policji a miał na swoim koncie wyrok za przestępstwo pospolite. W ciągu zaledwie dwóch lat siedmiokrotnie zmieniano ministra finansów, aresztowano ministra, zatrzymano drugiego, usiłowano aresztować wicepremiera, swojego ministra Kaczyński nazwał człowiekiem "skrajnie niekompetentnym" ale dopiero po tym jak sam opuścił PiS. Tych wszystkich ludzi posłał do ministerstw Kaczyński, to był jego wybór.
Wychodzi więc na to ze poskładał sobie rząd ze złodziei, oszustów, ludzi "skrajnie niekompetentnych" itd.
To może taki człowiek nie powinien być premierem jeśli nie potrafi sobie ludzi dobrać.
Tak przy okazji to po śmierci Stalina też sporo ludzi płakało.
Jedynym człowiekiem który opluł Bartoszewskiego jest Kaczyński. Co do Wałęsy to przypomnę że to bracia K. robili co mogli aby został prezydentem i to podobno wiedząc że był agentem - Lech Kaczyński w wywiadzie telewizyjnym stwierdził że o agenturalnej działalności Wałęsy wiedział od początku to jest od strajków sierpniowych. Nawiasem mówiąc to oskarżanie Wałęsy o współpracę z reżymem PRL jest idiotyzmem kłócącym się ze zwykłą logiką.
Ciekawsze jest to ze Lecha K. nigdy nawet na 49 h nie zatrzymano a podobno tak się w opozycji udzielał.