Brat M
/ 83.13.8.* / 2011-10-05 12:01
... którego autorom przypominam, że Kaczyński nie jest przedsiębiorcą i jego celem życiowym nie jest gromadzenie kapitału - ilość gotówki na koncie nie jest właściwą miarą do oceny polityka.
To chyba dobrze, że nie jest uwikłany w zasiadanie w radach nadzorczych, kupowanie nieruchomości po dziwnych cenach - czy też pilnowanie dobytku osób zagranicznych, albo nie wygrywa w kasynie, czy też nie inwestuje w papiery, na których zarabia tylko on, gdy wszyscy tracą.
Co to byłyby za premier, który musiałby spocony tłumaczyć się przed kamerami, że umawia się na cmentarzu, albo którego żona oskarża o dziwne przepływy finansowe?