A co TY chciał byś osiągnąć inwestując swoje oszczedności??
Witam w niedzielne popołudnie:
Dziś wieczorem jak będziecie czytać ten temat może się pochwalicie swoimi celami inwestycyjnymi.
Wiadomo spokojna starość , dom , dzieci czy hobby, ale może ktoś ma bardziej oryginalne cele :)
Fajnie by było coś o sobie wiedzieć, wydaje mi się że jeśli ludzie mają podobne cele to i powinni mieć podobne strategie :)
Ciekawe czy ten post wypali :)
Pozdrawiam :)
cortez
/ 2007-07-16 20:53
/
Bywalec forum
widzę, że temat się rozwija, a co ciekawe ile komentarzy tyle różnych celów. Z ciekawości zapytałem kumpla , który bawi się w inwestowanie na gpw, jaki on ma cel.
Nie wiem na ile oto było szczere, ale odpowiedział, że nie ma lepszego sposobu na szybsze pomnażanie pieniędzy zarobionych w tradycyjny sposób, czyli ze stosunku pracy, niż na giełdzie. Dodał, że to takie łatwe i przyjemne:)
Chwalił się?
TaS
/ 2007-07-16 23:07
/
Tysiącznik na forum
łatwe? przyjemne?
nie wiem czy jestes pewien tego co piszesz... moze tak Ci sie wydaje tylko?
cortez
/ 2007-07-16 23:15
/
Bywalec forum
a ja, Tas, nie wiem czy wiesz co czytasz...
Ja przytaczałem słowa kumpla, który ma taką opinię. On ma może lepsze doświadczenie, nie boi się ryzyka, nie wiem...
Ja mam odmienne zdanie. Wiem, że nie jest łatwe, a podczas spadków i nieprzyjemne.
Pozdr
fazik
/ 2007-07-16 18:45
/
"Gpw-racer"
plan.... w realizacji już jest:
1. kupiłem działkę pod wawą
2. projekt + pozwolenie
3. kredyt
..i tu się zaczyna
3/4 kredytu leży na fundach i "zarabia" (na pierwszą fakturę już zarobiło)
moim marzeniem pierwotnie było by zostawić na fundach taką $$$ by na ratę kredytu miesięcznie starczyło ale na razie to mam z zysków połowę fundamentów a z giełdy na lodówkę.
wiem że ryzykuję ale z pełną świadomością .....
pzdr.
TaS
/ 2007-07-15 23:11
/
Tysiącznik na forum
to dobre pytanie - czasem trudno na tak trafne pytania rownie trafnie odpowiadac.
jak odkladam z kilku powodow, moglbym wymieniac je dosc dlugo, wiec wspomne o najwazniejszych: jestem młody, nie mam wygórowanych potrzeb co do bieżących wydatków i szkoda mi by kaska sie marnowała :)
co do celu... z marzen to marzy mi sie Bentley Azure :D a tak bardziej przyziemnie to uwazam,ze majac pieniadze mozna sie nimi dzielic z innymi - ktorzy potrzebuja i po to to wszystko robie.
dobre pytania :)
ciekawa sprawa powstanie super ankieta ale jestem za
inwestuję bo to mój zawód gram na giełdzie od jej powstania i to co zarobię przerzucam w fundusze taki był mój sposób na kasę ale oprócz tego mam dwa konta na których ćwiczę różnego rodzaju pomysły inwestycyjne zamim wprowadzę do swojej oferty klientom
cele przyziemne trochę trawnika z domkiem na stare lata
i utrzymanie obecnego poziomu życia na jesieni życia która sie zbliża i niedługo zacznę konsumować to co odłożyłem
to tak mieszkam w belgi i planuje z [ewentualnego] zyku kupic dzialeczke w polosce a puzniej moze domek nieduzy powoli w perspektywie / lat to moj celwlozylem 50000 pln a jk bedzie w miare szlo to powinno byc ok :)) to tyle na chwile obecna
cortez
/ 2007-07-15 15:52
/
Bywalec forum
Fajny temat:)
W sumie taki trochę socjologiczny:)
To ja zacznę, ja inwestuję po to, żeby zebrać kasę na otwarcie swojego biznesiku. I nie pracować już więcej na czyjeś konto:) Pomysł już jest, tylko środków brakuje...(
fazik
/ 2007-07-16 21:03
/
"Gpw-racer"
zastanowiło mnie to....
miałe kiedyś własny biznes..... ale inwestowanie wygrało..... większy zysk a mniej zachodu....
... oby wszystkim to do łba nie przyszło bo nie będzie w kogo/co inwestować
bravo bravo pierwszy odważny :)
dziękujemy za wpis ....
reszta chyba zbyt dosłownie wzięła sobie to wieczorne czytanie :)
Chyba wszyscy się zgodzą że Naszym wspólnym celem jest mnożenie swojego majątku. Gdy byłem małym chłopcem (tak, tak kiedyś byłem małym chłopcem) marzyła mi się wygrana w lotto i życie z odsetek na lokacie. Dziś wiem, że żeby wygrać należy grać, a żeby grać trzeba słabo znać matę, albo przynajmniej wierzyć w swoje szczęście. Nie znam za dobrze matematyki, ale wiem że życie jest takie jakim je sobie napiszemy, a losowi w życiu należy zostawiać jak najmniej decyzji. No i powoli zbieramy sobie z Żoną kapitał, kapitał który ma się mnożyć w czasie. Nie wierze w instytucje ZUS-u wolał bym dostawać te grosiki i sam je lokować. A wiec naszym celem jest bezpieczeństwo chyba najbanalniejszy powód.
Co do pomysłu na życie poprzez inwestowanie to nie ma strachu że Wszyscy będą tylko inwestować i nie będzie w kogo, ludzie dzielą się grupami: jednych pieniądze się nie trzymają inni mają „pomysł na życie” , a jeszcze inni wyczuwają wewnętrzna potrzebę pracy na własny rachunek, przykładem może być Nasz kolega CORTEZ........
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.