Jarg
/ 2006-10-28 13:44
/
portfel
/
Uznany Gracz Giełdowy
Muszę wyrazić swoje rozczarowanie spowodowane "okolicznością" nieuzyskania wczoraj przeze mnie przynajmniej 200% na akcjach Cesarza :-). Człowiek staje się pazerny. Jeszcze w środę obietnicę 60% zysku (kupiłem po 5,90, poszły po 9,50) w dobę przyjąłbym z pocałowaniem ręki, a tak ....:-)
Jeszcze raz okazało się, że najlepszy interes zrobili cyniczni day traderzy, którzy opchnęli papiery z samego rana, a nie takie "cwaniaki" (jak ja) liczące na emcjonalny skok kursu na wiadomość o pozytywnym wyroku. Mogli zresztą zrobić jeszcze dwa dobre deale w ciągu dnia. Napięcie było tak ogromne, że (dosłownie) w czasie odczytywnia orzeczenia "eksplodował" mój system pozbawiając mnie możliwości odczytu notowań :-). A swoją drogą początkującym radziłbym wydrukować sobie wczorajszy wykres Elka i oprawić w ramkę (ku przestrodze, co potrafią spece). Kiedy dopadłem wreszcie do czynnego kompa okazało się na dodatek, że wysoko ustawiony stop wywalił mój pakiet akcji Biotka. I wtedy uslyszałem tajemniczy szept: sprzedaj..., sprzedaj..., więc zacząłem wypieprzać wszystko: Getin, Mni, Echo, Cersanit a nawet kupione kilka godzin wcześniej PDA Lubawy. Wkrótce okaże się, czy był to głos anioła opatrzności czy jakiegoś złośliwego chochlika :-))
Tak więc na dzień dzisiejszy mój portfel wygląda następująco :
100% gotówki
Pozostaję w oczekiwaniu na rozwój wypadków.