Media wierne ekipie Platformy Obywatelskiej robią wszystko, aby rozmyć odpowiedzialność władzy za ujawniony spisek pomiędzy rządem Tuska, a szefem NBP. Usilnie próbują odwrócić uwagę od treści nagrań, prowadząc narrację, zgodnie z którą samą aferą jest to, że ktoś odważył się nagrać miłościwie nam panujących przy spożywaniu posiłku.

A kiedy ABW i CBŚ powoła specjalną grupę, która pojmie skorumpowanych polityków. Polityków, którzy łamia prawo i przedkładają swój interes nad interes kraju? W normalnym państwie za takie coś, to sąd/trybunał stanu, wyrok za zdradę i kula w łeb.