kuzyn_maupy
/ 83.9.171.* / 2012-02-29 09:41
tu nie tyle chodzi o ACTA lub jakiś internet, bo jak widać GMO, ACTA, SOPA, PIPA, TRIPS, INDECT, TPP, czy ECHELON, to tylko odmiany tego samego światowego problemu, jakim dziś jest IP (Intelectual Proprety), chodzi więc o usunięcie z polskiego i europejskiego prawa tej proamerykańskiej "własności intelektualnej", a w Polsce ustawy o prawach autorskich i pokrewnych, którą Sejm RP uchwalił w 1994 roku, kiedy ministrem kultury był polski reżyser i aktor Kazimierz Dejmek pod rządami SLD-PSL i premiera Waldemara Pawlaka za prezydentury Lecha Wałęsy, która jest sprzeczna polskim Kodeksem Cywilnym - problemem jest złodziejski mechanizm tzw "własności intelektualnej", zakładający sprzedawanie tej samej pracy milionom ludzi, miliony razy - już bez pracy, bo on najbardziej zagraża fundamentom prawa polskiego i europejskiego, gdyż to podważa wszelkie zasady prawa oparte o własność materialną, co siłą rzeczy prowadzi stopniowo i nieuchronnie do bezprawia i anarchii..., bo prawo wewnętrznie sprzeczne przestaje być prawem..., dlatego pilnie potrzeba REFERENDUM !!! STOP american IP legislation in Europe !!!