Pollonus
/ 62.141.215.* / 2014-06-12 11:43
Wszyscy tam zasiadający tak z "prawa" jak i z lewa są równo umoczeni i to właśnie dlatego niema co liczyć na jakiekolwiek wymierzenie sprawiedliwości i bezstronne prześwietlenie sprawy.
Czy nikt nie zauważył, że gość się broni przed śledztwem tylko w ten sposób, że usprawiedliwia to tym, iż inni również kradli/kradną? Przypomina to związek złodziei gdzie jeden drugiego oskarża o kradzież...
Ciekawe jest to, że ludzie widzą, że są okradani a i tak idą głosować na tych samych zakapiorów (wygląda to na zbiorową schizofrenię lub zanik funkcji myślowych).