Jak dobrze że dni tych złodziei naszych kieszeni sa policzone bo dalej to by nas chyba zamęczyli.Organizacja przestępcz odchodzi do rynsztoka w nie pamięć .Wiadomo że po nich długo nie będzie można sie otrząsnąć.

W raporcie wskazano, że "wydajność w zakresie poboru podatków pogorszyła się istotnie podczas kryzysu i nie uległa poprawie". vNie w czasie kryzysu ale w czasie rządów PO!
Pani premier mówi, że obrała właściwy kurs? No to przeczytajcie:
Jestem zszokowany że rząd odstąpił od wprowadzenia klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania - prof. Dominik Gajewski.

Polski budżet traci rocznie dziesiątki miliardów złotych z powodu unikania opodatkowania CIT przez międzynarodowe firmy; jestem zszokowany, że rząd odstąpił od wprowadzenia klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania - podkreśla prof. Dominik Gajewski z Rady Konsultacyjnej Prawa Podatkowego.

"Też jestem skonfundowana tym, że w projekcie nowelizacji Ordynacji podatkowej nie ma klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania" - oświadczyła wiceminister finansów Izabela Leszczyna, która wraz z Gajewskim uczestniczyła w debacie "Czy można uprościć podatki?" zorganizowanej przez SGH i UW we współpracy z MF. Wiceminister przypomniała, że resort zaproponował wprowadzenie odpowiednich przepisów, ale rząd je wycofał.
Jak jednak powiedziała, w kwestii walki z unikaniem opodatkowania ogromne znaczenie ma opinia publiczna i ocena tego co, i w jakim celu, robi rząd. Leszczyna wskazała na rolę mediów w tej kwestii: "Od momentu, kiedy pojawiła się klauzula, nie przeczytałam ani jednego artykułu, który by wyjaśniał rzetelnie, po co rząd to robi. Przeczytaliśmy natomiast wszyscy, że krwiożerczy fiskus dociśnie biednego polskiego przedsiębiorcę, i że już nic nie da się w tym kraju zrobić".
"Może warto podjąć jeszcze jedną próbę (wprowadzenia klauzuli - PAP), przecież ustawa jest w parlamencie. Może warto wywrzeć nacisk na parlament" - wskazała wiceminister.
Prof. Dominik Gajewski również odniósł się do roli mediów w debacie nt. klauzuli. Jak mówił, z jego obserwacji wynikało, że w relacjach mediów klauzula miałaby być narzędziem "dociskania" podatników krajowych. Tymczasem - zdaniem Gajewskiego - narzędzie to, pomijając, że jest standardem w UE, miało być skierowane do walki z unikaniem opodatkowania przez międzynarodowe holdingi.
"W Polsce nie ma instrumentu, który pozwalałby skutecznie walczyć z międzynarodowym unikaniem opodatkowania" - podkreślił Gajewski.
Jak podał, Komisja Europejska zdiagnozowała ok. 600 instrumentów agresywnej optymalizacji podatkowej stosowanej przez międzynarodowe holdingi. Zaznaczył, że instrumenty te są stosowane właśnie w systemach podatkowych krajów najmniej dostosowanych do rzeczywistości. Dostosowanie do otaczającej nas rzeczywistości uznał za ważniejsze od - zawartego w tytule debaty - uproszczenia prawa podatkowego.
Gajewski podał, że z powodu unikania opodatkowania CIT przez międzynarodowe firmy polski budżet traci rocznie dziesiątki miliardów złotych. Oprócz wymiernych strat dla budżetu - kontynuował - powoduje to, że brak wypływów do kasy państwa musi być jakoś rekompensowany przez Ministerstwo Finansów.
Jak dodał, "często oszczędności wynikające z optymalizacji podatkowej są wykorzystywane do walki konkurencyjnej z innymi firmami, dofinansowania cen dumpingowych".
Także zdaniem przewodniczącego komisji kodyfikacyjnej ogólnego prawa podatkowego prof. Leonarda Etela prawo powinno być wyposażone w klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania. Etel przypomniał, że jej wprowadzenie przewidują przygotowane przez komisję wstępne założenia do nowej Ordynacji podatkowej. "Bez takiego instrumentu państwo jest bezbronne w walce z międzynarodowym unikaniem opodatkowania" - powiedział Etel.

Pytam czy w tym ministerstwie finansów nie ludzi umiejących liczyć tylko dyrdymaly wymyśląc i dawać przyzwolenie na dalsze nie płacenie podatków Przykład obniżyc VAT w zaleznosci od obrotu i wprowadzić obowiązkowo kasy fiskalne , zlikwidować KRUS dla prowadzących działalność obowiązkowo ZUS bo to jest największy bubel jaki okrada gospodarkę narodową Przecież osoby będące w Krusie wogóle nie płacą podatków tylko na tym korzystają i jeszcze dopłaty mają

I jeszcze coś Panie Kapica ; umundurował Pan Sluzbe Celna za ciężkie pieniądze. Tylko ze urzędnik udający sie na kontrole musi występować po cywilnemu, zeby go nie rozpoznali. Za to urzędnicy siedzący za biurkami (nieoperacyjni) kiszą sie w tych syntetycznych mundurach i odparzają sobie nogi w butach służbowych. Sensowne jest umundurowanie funkcjonariuszy operacyjnych i pełniacych służbę np na lotniskach, ale za biurkiem? A chodzą słuchy , ze zamierza Pan wprowadzić nowy wzór umundurowania! Znów pójdzie państwowa (czyli nasza) kasa na Pana fanaberie. Czy naprawdę w tym MF nikt nie widzi Pana idiotycznych działań? A wystarczyło by zrobic anonimowa ankietę wsród szeregowych urzędników co zmienić w pracy Urzędu Celnego ,zeby był efektywny. Oni tam na dole najlepiej sie znają na swojej robocie i niech mi uwierzy min. Szczurek , ze tylko mięsem rzucają po kolejnych pomysłach pana Kapicy

No tak zwiększyć kadry koryto ponad wszystko Panie KAPICA jest Pan zwykłem OSZUSTEM gdyby chodziło Panu o prawo żeby każdy podatnik płacił zgodnie z prawem to zaczął by Pan od tego żeby NIE BYŁO WOLNEJ INTERPRETACJI Przepisów tylko jasny i czytelne prawo dla każdego ale PAŃSTWO POLSKIE działa jak zwykli bandyci na drodze aby każdego oskubać bo prawo to oni !

kapica ty masz trochę honoru!!!!odejdź --przedewszystkim to trzeba zreformować od kierownika w góre tych matołow od experymentowania i nielimitowanego czasu pracy!!!!!!i tak można do rana a ten pier c0s o zmianach za raport powinny polecieć głowy nie leca bo winowajcy będą teraz wdrazac poprawe do której najpierw doprowadzili skad my to znamy!!!!już w październiku czeka was szok nie tylko zarzadzajacych skarbówka

czyli trzeba stworzyć miejsca pracy dla kolesi na koszt zwyklych szaraczków....firmy nie uciekałyby z kraju gdyby nas system podatkowy nie był nie do wytrzymania...moze trzeba zwrocić na to uwagę =-dlaczego unikają placenia podatku?
pomijam naszą narodową cechę: malkontenctwo...tu niestety nie można funkcjonować normalnie placic uczciwie podatki i jeszcze wyjechac z rodziną na teneryfę...mam na mysli zwyklego polaka...lub emeryta....prezesi dyrektorzy itd....takich problemów nie mają....oni trząsą się o swoje stolki- zycie na swieczniku kosztuje:)