Prawiezaratrala
/ 178.37.121.* / 2011-06-30 21:07
Szczegółowe rozważania na temat sprawy nie mają sensu. Ktoś kto poszedłby tą drogą, byłby żywym dowodem zidiocenia pojedynczego człowieka i potwierdzeniem terroru sił publicznych, jakiekolwiek one są. Ale nie można poprzestać na tym. To się zdarzyło, realnie, na naszych oczach tak jak zdarzył się Katyń, Oświęcim i Komuna na sfałszowanych wyborach. Jeśli coś takiego spotkało męża stanu, przywódcy duchowemu kilku milionów ludzi, to zwyczajny człowiek nie jest bezpieczny.
Prosiłbym idiotów z młodzieżówki demokratycznej o nie zabieranie głosu pod tym postem, gdyż swoimi wpisami dowodzą bez przerwy, że "demokracja" w nazwie ich bojówki nie ma wiele wspólnego ze znaczeniem tego słowa. Lepiej niech się nazwą Bojówka Obywatelska, wtedy choć uczciwie wezmą odpowiedzialność za skretynienie publiczne (nawet jeśli tego jeszcze nie rozumieją).