Rny, ty nic nie kumsz. 60 zł nie jest z rozprawę tylko za sprawę! Sprawa zaczyna się np dziś powem a kończy za 2 lat albo i 3,4 w pierwszej instancji wyrokiem. W tym kilka rozpraw, kilka pism procesowych, opinii biegłgo, kilka wizyt w sądach na koszt adwokata, radcy, nawet za wysłaną pocztę nikt mu nie zwróci, za pliwo na rozoprawę.i za to wszytsko dostaje łącznie 60 zł . W sprawach, w których reprezentuje klienta niby na koszt państwa !!!! Plus
vat który musi odprowadzić do US. Co miesiąc minimum 1100 zl doZUS, obowiązkowe OC i składki człnkowskie ....