taki tam
/ 178.183.149.* / 2013-11-17 12:33
Ach, jaki ten Protasiewicz szlachetny, a jaki dzielny. Bo przecież te jego partyjne doły to tak z własnej głupiej inicjatywy za nim tak lobbowały, choć on wcale tego nie chciał przecież. Skąd im to głowy przyszło? On przewodniczącym na Śląsku Dolnym został bo jest lepszy, mądrzejszy, a nie dlatego że stanowiska jakieś obiecywał. On podobnie dlatego europosłem został. Nie dla apanaży jakichś, nie dla poklasku, nie dla władzy, ale dla służby Ojczyźnie.
A teraz wstydzić się musi za nie swoje przewiny. Współczuć mu należy.