Wiadomo było, że rzecznicy Eurazji (z pułkownikiem Putinem i niemieckim lewactwem na czele) opartej na filarze niemieckim i rosyjskim skupieni intelektualnie w tzw Instytucie Shillera zrobią wszystko aby uwalić ideę North Atlantic Free Trade Area (NAFTA!) i budowę miliard ludzi liczącej Transatlantyckiej cywilizacji łacińskiej (z perspektywą 500mln -1mld ludzi południa z Ameryką Łacińską i Afryką Czarną). Przy takiej perspektywie Chiny nie straszne a Indie wciągnięte w obręb wpływu.
Dlatego nie dziwi ani "oburzenie" tego pajaca Schultza, ani zatroskanie o prawa człowieka Putina. To że Obamie minął jego czas zanim się zaczął już wskazywaliśmy.
A Snowdowna "na pal". Po prostu zdrajca Cywilizacji o którą walczył Kukliński. Szkoda gadać - nici grube jak sznury w tej aferze.