Tomekx74
/ 31.11.216.* / 2016-03-15 21:52
Tez byłem szczęśliwy jak kupowałem swojego i20 w 2011 roku, myślałem nowe auto będzie spokój, pomyliłem się. Ogólnie silnik 1.2 jest ok, słaby ale niewiele pali, sprzęgło już wymienione bo szarpało aż silnik wyskakiwał spod maski podczas ruszania (nie jest to moje pierwsze auto i wiem jak używać sprzęgła aby służyło długo), najgorsza jest jednak RDZA !!! dwa razy malowane przednie drzwi bo rudy wkoło klamek wyłaził strasznie, klapa tył to samo dwa razy malowana ( szykuje się trzecie bo już dookoła znaczka robi się rudo), zgrzewy widoczne na wewnętrznej stronie klapy już też podchodzą rdzą, odpryski od kamieni powodują rdzawe plamki. Ogólnie auto lipa albo mam pecha i dostałem jakiegoś złoma słabo zabezpieczonego przed korozja. Ogólnie jaka cena taki auto, mój pierwszy i ostatni Hyundai i niech nikt nie gada, że złom i bite, auto nóweczka, cały czas serwisowane i cały czas oglądane przez serwis pod kątem rdzy, niestety serwis może tylko malować "rude" części zamiast je wymienić.....można o tym długo. Sprzedaję parcha zanim całkiem zmieni kolor.