U nas, rodzimi wyznawcy VW zgodnie twierdza, ze nic sie nie stalo. Sprzedano im towar niezgodny z umowa, teraz producent szykuje
akcje naprawcza - cos z czym nie dali sobie rady w labolatoriach, bedzie zrobione w pierwszym lepszym ASO.....hehe. Tymczasem na forach az kipi od postow wlascicieli wieswagenow twierdzacych, ze wszystko spoko. Nie czuja sie oszukani, sa zadowoleni, w sumie to w doooopie maja spaliny i cale to srodowisko itd itp. Ja sie zastanawiam jak nisko trzeba upasc, zeby dac sie zeszmacic dla logo, jeszcze tak sredniego. Niemiecki kompleks i pustka w glowie wygrala ze zdrowym rozsadkiem i obiektywna ocena. Mijajac vw na drodze mam obraz wiejskiego idioty ktory ma sie za inteligentnego pragmatyka. Z klasa hehe. Nie ma dobrych producentow, sa za to dobre modele. Wyjatkiem jest wlasnie vw ktore z niemiecka gracja popsulo marke a nie jeden model. Pozdrawiam wszystkich naiwniakow:)