ABW i CBA już teraz tylko w medialnych sprawach uczestniczą - coś jak modelki, czy aktorzy - pełen lans :

No właśnie nie bardzo. To za poprzedniego, słusznie minionego premiera Kaczyńskiego i min. Ziobro służby grały w telewizji w której jednym z dyrektorów programów informacyjnych była narzeczona a obecnie żona Ziobry. Niektóre działania służb były inscenizowane i nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Ofiarą takich działań był między innymi prof. Podgórski. Jeden z najwybitniejszych, nie tylko w Polsce neurochirurgów. Dzisiaj służby w telewizji nie grają. Stąd wrażenie, że nic nie robią. W myśl zasady, że jak nie ma w telewizji to tego w ogóle nie ma.

Heh - no pozwolę się nie zgodzić.

I bardzo dobrze.
Pamięta Kolega Sawicką? Bildę? Aferę gruntową?

Pamiętam. Ale to właśnie swiadczy o tym, że to jednak ja mam rację. Przecież dajesz przykłady telewizyjnych przedstawień, konferencji prasowych i pokazów multimedialnych organizowanych w celu . Blida się " uratowała " bo ekipa telewizyjna stała przed domem żeby pokazać ją wyprowadzaną w kajdankach. Dlaczego nie ma filmu z działań operacyjnych w domu Blidy? Przecież z przebiegu zatrzymania w domu byle bandziora jest dokumentacja video. A z sawicką było jak pamiętasz jeszcze inaczej. Funkcjonariusz PIS ( udający apolitycznego funkcjonariusza CBA ) wystąpił na konferencji prasowej i podpierając się Sawicką mówił Polakom na kogo mają a na kogo nie głosować. Szkoda, że powołując się na przykład min. Lipca nie powiedział, żeby ludzie nie głosowali też na PIS bo to też przekrętasy. No ale oni z oskarżeniem Lipca wstrzymali się na po wyborach. To chyba pamiętasz?

A teraz służby przychodzą, jak afera już jest nakręcona.

Teraz służby działaja dyskretnie czyli tak jak powinny. A kiedy mają przychodzić? Jak afery albo przestępstwa jeszcze nie ma?
Afera hazardowa,

Nie było afery hazardowej. Gdyby była to podsłuch bez problemów to pokazały. A tego nie było. Wrę przeciwnie. Z podsłuchów wynikało, że Chlebowski to niby coś chcial zrobić ale nie mógł bo Grzesiek i Miro nie pomagali. To nie interpretacja. To wynika z treści podsłuchów z którymi zresztą " apolityczny " funkcjonariusz CBA poleciał do mediów, do swojego sługi Gmyza.