Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Afera WGI. Zapadł drugi ważny wyrok w jednej w najgłośniejszych afer finansowych w Polsce

Afera WGI. Zapadł drugi ważny wyrok w jednej w najgłośniejszych afer finansowych w Polsce

Wyświetlaj:
Gorzki śmiech / 87.206.96.* / 2016-01-16 09:28
Polska sprawiedliwość - ludzie tracą setki tysięcy oszczędności, a ew. cwaniacy lub złodzieje (bez łomów) dostają nieduże grzywny i wyroki w zawieszeniu ? To ja dzisiaj świadomie ukradłbym np. 10 milionów, włożył na lokatę, nawet w Polsce i przeciągał dochodzenie przez kilka lat zarabiając w tym czasie BEZ PROBLEMU 1 MILION na lokacie (oczywiście założonej na moją starą ciocię Kunegundę). Teraz te marne 700 tys. zbiorowej grzywny i opłat spłacam i w zawieszeniu wracam do interesów mając nie 10, ale 10.3 mln. zł. A może jeszcze lepiej - wystarczy znać szybkość działania całego aparatu sprawiedliwości i czekać na przedawnienie sprawy. Przy okazji jak sąd ocenił pracę fachowców z rad nadzorczych tych spółek - darmo pracowali czy brali ciężką forsę za swoją fachowość ?
Gjkj / 78.88.81.* / 2016-01-16 02:29
Za takie wały takie niskie wyroki ..i to w zawieszeniu!!!! To jakieś jaja czy co??? A Ty Kowalski spróbuj zrobić wal chociażby na 100 0zł...z bomby 5lat (oczywiście już bez zawiasow)W jakim państwie my żyjemy????
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Bertolomijo / 91.231.25.* / 2016-01-15 23:33
Za przestępstwa gospodarcze na taka skale powinna bezwzględnie obowiązywać kara śmierci.
ekonom4 / 77.255.69.* / 2016-01-15 23:11
Niestety, w moim 60-letnim okresie pokutowania w Polsce wiele razy miały okazję słuchać te wspaniałe wizje, urozmaicane takimiż samymi wskaźnika wzrostu w PKB czegoś tam. 60 lat, a nadal obok obietnic jest tylko... frazeologia obietnic, wizja nareszcie lepszego jutra, rozumienie potrzeb innych, a na osłodę podatnikowi, mięsu wyborczemu i naiwnemu obywatelowi - kolejny krasomówczy polityk w kolejnej kadencji wysokiego organu państwowego.
Stwórzcie wreszcie to, o czym tak pięknie bełkotali liderzy ruchów - rzekomo roboczych - ponad ćwierć wieku temu - PAŃSTWO OBYWATELSKIE. Całe reszta pojawi się z czasem i to bez jakiegoś uniesionego i okolicznościowego gadania o niej. Stwórzcie państwo gdzie podatnik, pracodawca, pracownik, Kowalski i Nowak będą partnerami wobec urzędnika, a nie bojącymi się tegoż urzędnika z powodu możliwego błędu, niedopatrzenia itp.. Dlaczego w Polsce urzędnik jest władcą wobec podatnika? Dlaczego w Polsce urzędnik administracji terenowej, a o centralnej lepiej nie wspominać, jest czymś większym, aniżeli był pan feudalny wobec swego wasala? Czu w Polsce długo prawo będzie dla przeciętnie wykształconego i inteligentnego obywatela swoistym zabagnioną puszczą, w której w każdej chwili może natknąć się na przeszkodę urzędniczą, albo wpaść w życiowe tarapaty i doprowadzić do ruiny życie swej rodziny tylko przez arogancję, chamstwo, bezczelność, a często prostacką zawiść państwowego urzędnika?
Patrzycie na USA. Pokażcie mi tam przykład, kiedy to rachunkowo pomyłka w sprawozdaniu finansowym kończy się nie tylko katastrofą finansową podatnika, ale też pociąga na dno społeczne i kulturalne cała jego rodzinę? Nie. Tam urzędnik musi wykazać, że podatnik świadomie wprowadził organ państwowy w błąd. W Polsce zaś obywatel musi wykazać, że jego błąd był nieświadomym, że był skutkiem tego, iż spowodował go człowiek, a nie doskonale funkcjonująca w każdych warunkach maszyna. Przecież relacje urzędnik - obywatel, były o wiele racjonalniejsze, bliższe ideałom państwa obywatelskiego w PRL-u, aniżeli w Polsce, która chełpi się wolnością i niezawisłością. Czyżby wskutek tej wolności i niezawisłości młode pokolenie wyjeżdżało stad, prowokowane potrzebą pracy, a potem nie było skłonne wracać do swojej Ojczyzny? Może jednak wyjeżdżają stąd z konieczności znalezienia dochodów do życia, ale potem zaczynają odczuwać brak urzędniczego bata i normalność stosunków z urzędami państwowymi. Normalność, a nie dominację urzędnika na d obywatelem.
mistrzu / 31.61.137.* / 2016-01-15 22:31
Teza, iż za długi nie można siedzieć jak widzę ma się dobrze. Można defraudować, czytaj kraść bez karnie bo sąd i tak mnie nie skaże. Chore. W Stanach to by nie przeszło. Przykład Capone. Ale pocieszające jest to iż zmalwersowali tym co chcieli mieć jeszcze więcej. Pytanie skąd oni mieli aż tyle? Za czasów platformy takie pytanie było nie na miejscu..
historiaDoświadczenie / 151.44.209.* / 2016-01-15 21:54
Czas przywrócić normalność. Dlaczego przedsiębiorstwa muszą utrzymywać podwójną biurokrację. Tę własną i tę przerośniętą bankową...?
Kiedyś przedsiębiorstwa funkcjonowały bez kredytów w bankach, a te za powierzenie im oszczędności, na których mogli zarabiać wypłacały odsetki dla oszczędzających - nie dla banksterów-dyrektorów miliony za przekręty i manipulacje.
trachh / 91.246.67.* / 2016-01-15 21:17
Jak sie nie znajdzie te ukryte 300milionow to powinni dostac dozywocie w ciezkim wiezieniu i w nastepnej takiej sprawie kasa szybko by sie znalazla, nasze prawo i wymiar sprawiedliwosci sa chore
AN-ZAK / 90.156.9.* / 2016-01-15 20:42
Jasne JEST ŻE PROKURATOREM GENERALNYM POWINIEN BYĆ MINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI, TO JEDYNA SZANSA NA ZAGONIENIE TEJ BANDY PROKURATORSKIEJ DO ROBOTY.
PENIE ZIOBRO, DZIAŁAJ PAN , MY POLACY POPIERAMY CIĘ
adam350 / 83.22.249.* / 2016-01-15 20:37
chyba każdy chciałby "buchnąc"340 mln. i dostać za to zawiasy i śmieszną grzywnę
to_ja / 83.28.230.* / 2016-01-15 19:55
niezly sklad RN...
rosati..hehe...przecwiczony na FOZZ...RN oddacie wszystko
prosto w oczy / 188.33.2.* / 2016-01-15 19:40
Wiedzieli co robią. "Wyparowało" 300 mln i wyroki w zawiasach. Gdyby ukradli batoniki w sklepie - dawno gnili by w więzieniu.
nie jaro / 88.156.128.* / 2016-01-15 18:48
Dobra zmiana. Hitler też obiecywał w 1935 r że za 10 lat nie poznają swojego kraju. I obietnicę spełnił.

Najnowsze wpisy