To że ktoś kombinuje w armii wiadomo od dawna - wystarczy sprawdzić jakiej jakości jest umundurowanie żołnierzy. Piloci mają KOMBINEZONY Z PALNEGO MATERIAŁU, ROZKLEJAJĄCE SIĘ BUTY, kurtki lotnicze (skóry) nie nadające się do noszenia. Wyposażenie ratownicze które w okresie gwarancji nie nadaje się do użytku NiE DZiała. Najlepsza jest broń pistolety WIST które w okresie gwarancji przez 2 lata leżały w magazynach a po wydaniu okazuje się że mają poważne wady techniczne i braki w mechanizmach wewnętrznych.

To jest jedna strona medalu - druga to to że są eskadry lotnicze w Polsce gdzie np 10 pilotów na 15 pracujących to nazwiska znanych pułkowników - krótko mówiąc tatuś pomagał synowi i córce w karierze pilota wojskowego. OD ZAŁATWIENIA BADAŃ LOTNICZYCH począwszy a skończywszy na ZDAWANIU wszyskich egzaminów. ZGROZA !!!!!!!!!