Aglomeracje zarabiają na spóźnieniu kolei
Money.pl
/ 2015-10-23 17:57
Kani456
/ 89.71.38.* / 2015-10-24 08:40
Pisząc prosto z mostu należy powiedzieć że inwestycje które nie zostana wykonane do określonego terminu nie zostana sfinansowane. Rząd przewidując katastrofę przemieścił pieniadze na miasta aby tylko je wykorzystać w terminie. Decyzja słuszna ale wskauje to że inwestycje rozchodzą sie z planami.
az1010
/ 83.27.166.* / 2015-10-24 08:04
Znowu zabrali kolei !
jarek766
/ 95.160.252.* / 2015-10-24 00:04
Nic mi to nie wyjaśniło... Czy to oznacza że z miasta sąsiedniego Gliwicom dojadę wreszcie do pracy tylko komunikacją miejską w czasie mniejszym niż 1,5 godziny? Raczej nie. Czy pociągi nie będą się spóźniały? Raczej nie. Czy samochodem dotrę do centrum szybciej niż pociągiem (zakładając że przyjedzie)? Raczej nie. Ot... unia europejska made by Poland...
Zagłoba
/ 83.21.68.* / 2015-10-23 17:57
A kto zwróci kierowcom za czekanie ponad 8 min na otwarcie przejazdu przez który jedzie skład przewożący dosłownie powietrze,często stoję na zamkniętych rogatkach i widzę samo powietrze w wagonach. Kolejarze strajkujcie dale jak wam nakazuje Duda,on ma z tego profity a wy powinniście mieć wpływy z biletów-tylko zastanówcie się kto te bilety kupi i wsiądzie do pociągu.Wystrajkowaliście takie układy że taniej samochodem dla dwu osób niż pociągiem dla trzech na tym samym dystansie. Im krótsza trasa tym drożej.