Forum Forum prawneGospodarcze

Akcje pracownicze jak sprawdzić

Akcje pracownicze jak sprawdzić

kesser / 2014-11-04 17:07
Jak sprawdzić czy jest się nadal posiadaczem akcji pracowniczych i ich ilość?
Czy jest w ogóle taka możliwość?
W KRS dane osób prywatnych nie są jawne z tego co wiem.
Wyświetlaj:
H Szatkowski / 2014-11-04 18:21
Zakład prowadzi księgę akcyjną (akcjonariuszy), tyle że zgłoszenie przez nabywcę wtórnego do księgi jest dobrowolne. Jeśli jednak Pan nie zbywał w ogóle swoich akcji- to zapis w księdze jest w tym przypadku aktualny.
Poza tym zakład/spółka wydawał certyfikaty - mówiące o liczbie akcji, numerach seryjnych, wartości co do głosu na walnym....
kesser / 2014-11-05 09:45
Dzięki za naprowadzenie na księgę akcjonariuszy od tego zaczniemy.
Sprawa tak jak wspomniałem jest bardzo skomplikowana z uwzględnieniem błędu ludzkiego włącznie. Opiszę sytuację może ktoś podpowie jakie kroki powziąć w tym temacie. Osoba otrzymała akcje pracownicze w trakcie prywatyzacji zakładu kilkanaście lat temu. Zbyła te akcje za pośrednictwem jednego z banków biorąc kredyt, którego nie trzeba było spłacać. Tu pojawia się najprawdopodobniej czynnik ludzki ktoś w umowie popełnił błąd i za miast wpisać 450 akcji wpisał 45. Kredyt uruchomiono etc. na koniec przychodziły już pisma z banku z informacją o 450 akcjach. Temat uważany był za zamknięty. Ale zaczęły przychodzić pisma z sądu o jakimś depozycie który zakład pracy wpłaca, a informacja rozsyłana jest do wszystkich stron rozumiem akcjonariuszy, a ostatnio przyszło pismo od firmy prawniczej o propozycji pozwu zbiorowego. Na moje pytanie do tej firmy dlaczego ta osoba dostała w ogóle tą propozycję odpowiedziano mi, że figuruje w księdze akcjonariuszy na dany dzień. Stąd ten temat odżył i zaczęło nas to intrygować.
Rozumiem, że możliwe jest, że bank, który teoretycznie nabył te akcje nie wpisał się do księgi i nie wykreślił tej osoby?
Lub też wykreślił ale tylko 45 akcji bo na tyle miał pokrycie w umowie kredytowej?
Tak czy inaczej chcielibyśmy sprawę wyjaśnić i zamknąć stąd szukamy informacji jak potwierdzić czy ewentualne prawa do akcji ma lub nie ma ta osoba? Tak jak wspomniałem certyfikatów fizycznie nie ma ale przecież ludziom płoną mieszkania, giną dokumenty, przechodzą w raz z majątkiem na spadkobierców którzy mogą nie mieć tych dokumentów i dowiedzieć się o temacie przez przypadek np. z pism z sądu etc. więc musi być jakiś sposób odtworzenia stanu posiadania?
H Szatkowski / 2014-11-05 10:49
No więc rzeczywiście może ktoś inny coś podpowie.
Ja podrzucę jeszcze, że warto zajrzeć do art. 357-358 KSH

oraz

http://www.money.pl/archiwum/tagi/tag,ksiega;akcyjna,109887,1.html
kesser / 2014-11-05 06:11
Sprawa jest bardziej skomplikowana. Hipotetycznie zakładając jeśli osoba otrzymała akcje zakładu pracy i je zbyła powiedzmy 10 lat temu to czy nadal może figurować w księdze akcjonariuszy?
I jak mieć pewność, że je zbyła bo okoliczności tego nie są do końca jasne. Nadal przychodzą pisma dot. spraw sądowych (pozwów zbiorowych) i nie tylko, dot. tych akcji stąd pytania. Osoba której sprawa dotyczy jest już wiekowa i trudno jest odtworzyć dokumenty i jej wiedzę na ten temat. Chcemy więc ustalić czy ma prawo do tych akcji czy nie, a nie wynika to jednoznacznie z dokumentów które posiada.
Nie posiada albo nie może znaleźć np. certyfikatów ale z sądu pisma dostaje tak jakby była stroną w sporze, a sprawa wniesiona do sądu była grubo po tym jak rzekomo te akcje zbyła.
H Szatkowski / 2014-11-05 08:30
Możliwe, jeśli nabywca nie zgłosił tego kupna do księgi akcyjnej- bo nie miał zamiaru korzystać z praw udziałowca, albo o tym po prostu nie wiedział.

Najnowsze wpisy