O.
/ 176.96.162.* / 2016-02-19 10:51
Nie oceniam samej idei akcjonariatu pracowniczego. Padają tu jednak zarzuty, że M. Morawiecki nie dzielił się swoimi milionami kiedy był prezesem BZ WBK. Jedno małe "ale" - dlaczego miał się dzielić, skoro to były jego zarobki?
On nie był właścicielem tego banku - był w nim zatrudniony przez właściciela tak samo jak pracownicy niższego szczebla - i dostawał pensję tak jak inni pracownicy - tylko wyższą, bo na wyższym stanowisku pracował. Zyski (te, które miałyby być dzielone w ramach akcjonariatu pracowniczego) zgarniał właściciel.
Poza tym dyskusyjną sprawą jest to, czy Morawiecki się nie dzielił - podzielił się przynajmniej raz. Był jedynym w Polsce prezesem banku, który wobec kryzysu obniżył swoją pensję.