Trochę się obawiałem wahań cen oleju, gdy kupowałem w Gizexie piec, ale od ponad dwóch lat sprawdza się bez zarzutów, więc chyba była to dość dobra inwestycja. Nawet, jeśli ceny bywają różne.

Na Dolnym Śląsku była ogromna wichura, jest dużo połamanych drzew, jak nie na olej to drewnem trzeba będzie ogrzewać, trzeba będzie te wiatrołomy posprzątać

ALTERNATYWA DLA OLEJUWitam. Ja chcę przedstawić inne rozwiazanie, jeszcze bardziej ekologiczne. Od zeszłego roku mam kocioł na pelety. Wiem, że wiekszość ludzi w tym kraju nie wie co to są pelety. Otóż sa to sprasowane trociny w postaci małych walców o srednicy 6-8mm. Rozwiązanie jest dużo korzystniejsze i coraz bardziej popularne. A co najważniejsze to koszty ogrzewania takim paliwem były o 30-40% mniejsze niż olejem, więc po zwiększeniu akcyzy na olej i gaz opłacalność takiego rozwiązania jeszcze wzrośnie.Zgodzę się, że inwestycja w takie urządzenie jest droższa niż w kotłownie olejową, jednak koszty te są w stanie się zwrócić w 3-5 lat. A jak ktoś buduje dom to grzać będzie co roku przez następne 20-30 lat, więcwarto to przemyśleć. A kocioł na pelety jest naprawdę bardzo dobrym rozwiązaniem, bo paliwo zgromadzone jest w zasobniku, z którego podawane jest do kotła automatycznie za pomocą spirali. Rozwiązanie tańsze, czyste i w 100% ekologiczne.Jeśłi jeszcze dodamy do tego fakt, że pelety czyli biomasa jest odnawialnym źródłem energii to w niektórych bankach można otrzymać preferencyjne kredyty na zakup tych urządzeń.

Prosze Państwa. To jest skandal! Takie decyzje i taki sposób myślenia o rządzeniu państwowym budżetem to czysta paranoja. W pełni zgadzam się z Panem, który napisał iż profesorowie potrzebni sa na uniwersytetach, a nie w rządzie. Profesorowie to w głównwej mierze TEORETYCY, a nie biznesmeni. Proszę Państwa, zgodzicie sie ze mną, że ta cała patologia obecnie występująca, to kombinatorstwo, łapówkarstwo (czy jak kto woli płatna protekcja), jest wynikiem obowiązujacych przepisów. Myślę, że będzie jeszcze gorzej. Jak żyć w takim kraju gdzie realna średnia krajowa, podkreślam realna, to ok 1000-1200 złotych (w mniejszych miastach i miasteczkach to raczej 600-800 zł). Jeszcze raz pytam JAK ŻYĆ? Przecież takie dochody ledwie wystarczą na opłaty(czase nawet i na opłaty nie wystarczą). Jestem zdruzgotany swoja bezsilnością wobec tego co dzieje się w naszym kraju. Rozpoczynając działalność gospodarczą wciąż myślę tylko o tym czy zarobie np na ZUS. To jest chore!!!Moim skromnym zdaniem, Panowie i Panie, którzy stanowicie prawo i rządzicie naszym krajem, powinniście zastanowić sie, jak zwiększyć siłę nabywczą narodu, bo w tej chwili ona drastycznie maleje. Przecież to bardzo proste. Jeśli obniżymy podatki, akcyzy, składki ZUS i inne obciążenia, to "Kowalskiemu" zostanie wiecej pieniędzy w portwelu. Z tych pieniędzy "Kowalski" kupi sobie nową pralkę, lodówkę, samochód. Zapłaci podatek. Przedsiebiorca, który sprzedał np. pralkę, zapłaci podatek. Jeśli X "Kowalskich" kupi u niego pralki? Zapłaci wiekszy podatek, a może nawet zatrudni kolejnych pracowników (o ile nie będzie nadmiernie obciążony ZUS-ami i innymi tego typu wydatkami - inaczej będzie KOMBINOWAŁ i zatrudni pracownika, ale "na czarno").Jeszcze jedna sprawa. Nie mogę się powstrzymać, aby nie skomentować wypowiedzi Pana, który uważa, że lament podnoszą przekrętacy i nowo-bogaci. Nie zgadzam się z tym!!! Może w Pana okolicy większość domów opalana jest węglem, ale w mojej bardzo duża grupa ludzi (szczególnie starszych osób) zdecydowała sie przjść na ogrzewanie gazem lub olejem opałowym. Jest jedna prosta przyczyna- wygoda. Ciężko jest człowiekowi 70-80 letniemu ganiać ciagle do pieca i przerzucać tony węgla. Do tej pory (przed podniesieniem akcyzy), różnica w kosztach opalania gazem, a węglem, była w miarę mała. Teraz CHWILOWO, będzie "kosmiczna". Proszę Pana to tylko CHWILOWE. Czy myśli Pan, że "handlarze" węglem nie wyczuja sytuacji i nie podniosą cen węgla? Śmiem twierdzić że ceny węgla również wzrosną. I co wtedy? Będziemy palić śmieci, kartony i co tylko się da. A gdzie ekologia. Jak tak dalej pójdzie to ludzie tego nie wytrzymają, a wtedy...

złodziejski rząd bez honoru

Kto podnosi lament. Chyba tylko przekrętasy. Na wsi kto ogrzewa budynek ropą lub gazem. Bardzo mała garstka. To nowo-bogaci postawiali sobie wille i założyli ogrzewanie gazowe a puźniej z niego rezygnowali o wiele wcześniej. Czy ktoś !!!!!!!! walczył o tysiące rodzin ogrzewających mieszkanie węglem. Porównajcie ceny. Trochę powagi.

jak rozpier***ić Polskę?- podnieść podatki to najkrótsza z możliwych dróg. Jak mam napędzać gospodarkę, skoro mnie na to nie stać...?

"Argumenty" o zwalczaniu w ten sposób mafii paliwowej są bzdurne.Idąc tym "mądrym" tokiem rozumowania trzeba zlikwidować policję bo się kuma z mafią.Dlaczego nikt otwarcie nie powie, że jest to kolejny skok na kasę i to ludzi z małych miasteczek i wsi.A może ktoś odpowie na co te pieniądze pójdą, jest przecież jakiś budżet, gdzie są planowane wpływy i wydatki.Kto i kiedy te wpływy zaplanował?

Ludzie wywieźmy ich na taczkach, albo nie wiem co...! Te stołki trzeba wyczyścić raz na zawsze z komunistycznej demokracji-niech wiedzą, że nie są nietykalni. Sprawdźcie www.jow.pl (może tędy?) . Róbmy coś, gdzie konstytucyjne zapewnienie opieki Obywatelom tego państwa??? !!!! Pozdrawiam