A ja akurat się cieszę z akcyzy na papierochy.Zmusiło mnie to do rzucenia palenia.Rok już nie palę i zaoszczędziłem ponad 3 tyś zł.

Kiedy nasi "ekonomiści" rządowi zrozumieją podstawową zasadę, że aby "zarobić" na podatkach należy te podatki obniżyć a nie podwyższać do granic wytrzymałości. W skrócie: wiadomo, że jeżeli podatki są wywindowane do granic wytrzymałości, im jest ich więcej i są bardziej skomplikowane - tak jak w Polsce to każdy będzie kombinował jak się od tych podatków wywinąć i niejednemu - zwłaszcza bogatym, których stać na wynajęcie doradców podatkowych - się to uda. Stąd niższe wpływy. Gdyby podatki były niższe nikt by sobie głowy nie zawracał kombinowaniem bo by się to nie opłaciło po prostu zapłaciłby podatek żeby mieć święty spokój. Ale dla naszych specjalistów typu Rostowski jest to widocznie nie do pojęcia.

A ten Szczurek to ekonomię studiował u Balcerowicza a może u Balcerka?

Hehe, a moja koleżanka, która ma firmę, ostatnio dostała mandat od Urzędu Skarbowego za nieprzyniesienie jakiejś deklaracji na czas. Najlepsze jest to, że nie zmieniało to nawet kwoty podatku do zapłacenia, bo ta deklaracja była na zero. Urząd Skarbowy powienien traktować nas przedsiębiorców jak święte krowy, ponieważ to my tworzymy miejsca pracy, a sprzedając towar/usługi nierzadko za granicę przynosimy do Polski niemałą kasę, która generuje kolejne miejsca pracy. Tymczasem wlepiając idiotyczny mandat, mogą spowodować, że koleżanka przeniesie biznes na Słowację (i nawet nie musi się tam przeprowadzać - wystarczy firma wirtualna / a że koleżanka działa w architekturze wnętrz, to może pracować z dowolnego miejsca), i polski budżet straci na tym kilkadziesiąt tysięcy zł podatku rocznie. Wszystko całkowicie legalnie, polski US może ją wtedy cmoknąć wiadomo gdzie. Warto było?

Jedyną metodą walki ze złodziejami w osobach urzędników państwowych jest ograniczenie zakupów i czerpanie przyjemności z widoku upadających firm
czyli finalnie zmniejszenia wpływów z tytułu podatków od działalności gospodarczej. Doradca finansowy Icek Hosenduft

Tak tylko gdzie te pieniadze z tych akcyz. Podobnie jest z akcyza na paliwo wyliczono ze za te akcyzy powinno byc juz ponad 1000 km autostrad gdzie one sa ? Zlodzieje pozamykac wszystkich i niech w ramach zadoscuczynienia niech sami buduja te drogi ze skradzionych pieniedzy z lopatka w reku i bez wynagrodzenia. zlodzieje

I bardzo dobrze że traci, tak jest jak się jest zachłannym i głupim. Alkohol już miał kiedyś drogą akcyz i nie zarabiali zmniejszyli akcyzę dochód do państwa wzrósł 3 krotnie nikomu nie chciało się kupować Czeskiego alkoholu i znowu podnieśli akcyzę podnieście jeszcze składki dla pracodawców a 90% pracowników będzie pracować nielegalnie i emerytury będziecie płacić z węgla którego nikt nie chce kupować bo już jest za drogi

Nad czym tak Szczurek lamentuje nad miliardem i 300 mln. Przecież jak w wyniku przekupienia urzędasa
z centrum legislacji ustawa dot. opodatkowania Srolorza i innych WSI-owych przedsiębiorców wejdzie ( miejmy nadzieję) z rocznym opóźnieniem co powoduje stratę ponad 3 miliardów to ten Szczurek mówił, że to nie wielka strata dla budżetu. No tak zwykłego obywatela to można doić a kolesi pozwalających się promować
w Srolsacie to nie i wszystko jasne.