witam wszystkich,
mam prośbę o rzetelne porady lub namiar na kogoś kto mógłby mi pomóc, a wszytko przez... jeden z banków....
Nie dawno wróciłam z zagranicy przywożąc trochę gotówki (ok. 25 000). Chciałam je zinwestować itd. Polecono mi udanie się do jednego z banków, że tam mi niby doradzą, pomogą, dostosują ofertę itd. Doradzono mi również do którego, że tam duże zyski mają, że się reklamują itd. Pochodzę z małej wioski do miasta mam kawałek więc przy sobocie, pomyślałam pojadę...
I co... bardzo uprzejma pani owszem, poradziła mi wsadzić w coś tam stabilnego, podała plusy, że to najlepsze rozwiązanie, wszystko było ok, gdyby... nie zaczęła mi wciskać karty kredytowej, konta itd. Konto już mam, a karta mi nie potrzebna, nie po to oszczędzalam, żeby teraz w jakies długi wchodzić. Ale pani uparcie, że tak będzie najlepiej... Zdenerwowałam się i wyszlam.
Czy chcąc zainwestować trzeba tego wszytkiego?
Ja się na tym kompletnie nie znam?
Może ktoś pomoże, bo ja już się gubię, macie jakieś sugestie? Co robić?