Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Allen Stanford - teksański miliarder drugim Madoffem

Allen Stanford - teksański miliarder drugim Madoffem

Wyświetlaj:
fffdfgdf / 89.79.57.* / 2009-02-18 18:09
Wieci eto jest tak...
Jak wszystko rośnie to im głupsze i nieodpowiedzialne decyzje podejmujesz tym ma większy zysk.

Ale jak zacznie wszystko spadać to zaczyna działac w drugą strone.

Więc teraz śpią spokojnie ci ktorzy nie "świrowali" jak był boom na wszystko tylko robili swoje..... bez opcji, debiutów na GPW, kredtytów na prognozy z kosmosu itd.
Obserwator! / 193.59.255.* / 2009-02-19 11:24

Jak wszystko rośnie to im głupsze i nieodpowiedzialne decyzje podejmujesz tym ma większy zysk.

Nie zgadzam się z Tobą "fffdfgdf" (podziwiam Twoją ksywkę, choć trudno ją nieco zapamiętać), że im głupsze decyzje ty lepsze efekty. Również złodziej a oszust w szczególności, musi wykazać się inteligencją, precyzją i zimną krwią (albo używając poetyki pana premiera - zimnymi nerwami). Wtedy jest towarzysko dopieszczany i kręcą o nim filmy, które odpowiednio urabiają klimat akceptacji dla cwaniactwa i wszelkiego innego łajdactwa. Przecież głośno reklamowane chity filmowe ostatnich lat, to właśnie filmy, w których brylują bohaterowie z półświatka. Jacy bohaterowie takie i wyniki wychowawcze.
essi / 217.153.72.* / 2009-02-18 10:01
stąd się właśnie bierze cały ten kryzys - większość wysoko opłacanych managerów to po prostu cieniasy. W hossie brylują na salonach i są okrzykiwani geniuszami marketingu, a w recesji nagle ich firmy ( istniejące od dziesiatek lat ) albo plajtują w kilka dni, albo okazuje się, że od wielu lat przekręcają na miliardy dolarów.
KAP / 2009-02-18 12:29 / Tysiącznik na forum
myskle ze to jest skutek erozji wartosci. obecnie miec znaczy byc. im wiecej masz tym bardziej jestes kims. to doprowadzone do skrajnosci powoduje ze jedyne co sie liczy i co zyskuje akceptacje to to ile masz a nie jak do tego doszles. czylli my bierzemy premie a po nas chocby i potop. brak przejrzystego systemu wlasnosci plus nieprzejrzystosc produktów finansowych tylko umozliwia realizacje marzen o wlasnym koncie kosztem innych. zeby bylo jasne , oczywiscie ze komuna ze swoim wystarczy b yc i nic nie miec jest przegieciem w druga strone. Tu chodzi o to ze pieniadz syl sie sensem zycia, samorealizacja....
janru / 2009-02-18 18:33 / Bywalec forum
Chytrość ,chytrość to się nazywa!
Sard / 83.24.49.* / 2009-02-18 11:03
Oczywiście, ponadto kryzys "kapitalizmu" to często brak właścicieli czy gospodarzy poszczególnych firm. jakieś akcje, giełda ( dla spekulantów i frajerów) mityczna rada nadzorcza (ciągle ta sama ) prezesi i dyrektorzy ( znajomki rady nadzorczej)

Managerowie wysokiego szczebla są prawie taką samą zamnkiętą korporacją jak np. prawnicy. każdy kto twierdzi inaczej powinien odpowiedzieć sobiwe na pytanie. Czy prezesi spółek czy banków które teraz właściwie zbankrutwały powinni kierować w przyszłości jakąkolwiek firmą? Przecież okazali się być fatalnymi managerami, doprowadzili swoje frimy do bankructwa. Prywatnie sądzę, że praca sprzedawcy hot-dogów to maks co ci ludzie mogą robić. Ale zaraz okaże się, że prezes JP Morgan będzie szefem AIG, szef AiG znajdzie się w Citi Group, a prezes Citi Gropup będzie prezesem JP Morgan!

Reasumując, większość managerów to cieniasy, którzy dostają pieniądze za nic.

PS. Choć trudno im odmówić "inteligencji" i zmysłu przetrwania, gdyż każdy chciałby zarabiać tyle co oni
olur / 2009-02-18 10:41 / Bywalec forum
To właśnie w USA wymyślono kreatywną księgowośc , do tej pory stosuje ją z powodzeniem FED , który dla obrony indeksów fałszuje dane makro i prowadzi dodruk pustych $.Tu już nie ma co reanimowac trupa trzeba dopasowac indeksy do realiów gospodarczych.Krecią robotę prowadzą również agencje Bloomberg i CNBC , które gdy indeksy spadają o godz. 21 podają nagle lipną sterowaną informację np. o utworzeniu bad banku pod , którą spekulanci robią sztuczne odbicie.Chiny i Arabia Saudyjska powinny przestac finansowac bankruta , który w Afganistanie zapowiada dalszą eskalację wojny.Będzie efekt Obamy oj będzie.
Amerykanin / 68.199.83.* / 2009-02-19 17:29
Artykul jest szalenie niedokladny. Allen Stanford nie namawial ludzi "do zakupu plyt CD".
Dziennikarz pomylil je z CD/ Certificate of Deposit/. Antiqua jest wyspa na Karaibach i
terytorium Brytyjskim. Juz sobie wyobrazam jak nastepny niekompetentny dziennikarz po
przeczytaniu tego artukuky napisze cos takiego:
Amerykanski producent plyt CD z Texasu, ukradl 8 miliardow plyt zaladowal je na swoj jacht i ukrywa sie na Karaibach, sprzedajac je nielegalnie
tubylcom. FBI poszukuje producenta.
Panowie nie ma co sie tak podniecac. Amerykanska Ekonomia jest z pewnoscia w tarapatach, ale 60 czy 70 miliardow ukradzionych pieniedzy to zaledwie kropelka w 16
Trylionowej ekonomii
dardem / 2009-02-20 21:16
haha a najlepsze jest to, że ów dalsza interpretacja, pojawiła się dzisiaj na tym samym portalu... http://manager.money.pl/news/artykul/fbi;znalazlo;allena;stanforda;miliardera;i;oszusta,79,0,428879.html

to gorsze niż głuchy telefon przekazujący plotki... od ponad roku jestem na tym portalu, ale dość mam już tej niekompetencji, żegnam :)

Najnowsze wpisy