oportunio
/ 213.108.119.* / 2011-04-19 22:54
Ależ takie nastroje, czy raczej takie działania i opinie wśród "elyt" średniego i wysokiego szczebla na Litwie są powszechne.
Są przesiąknięci antypolską fobią i nic na to Polacy nie poradzą.
Dlatego Litwa w zasadzie prowadzi antypolską politykę, uśmiecha się oficjalnie do "elyt" polskich tylko wtedy kiedy chce te "elyty" wykiwać. zresztą, kiwają polaków kiedy chcą i niemal jak chcą. No cóż są sprytniejsi i umiejętnie graja na zafałszowanych sentymentach historycznych niedouczonych "elyt" polskich. Lud bałtów nazywanych współcześnie Litwinami to nie ten sam lód litewski z którym Rzeczypospolita historyczna była w państwowym przymierzu. Oczywiście przodkowie współczesnych bałtów litewskich byli członkami Wielkiego Księstwa Litewskiego, ale trzon ówczesnej społeczności litewskiej nadawali przodkowie współczesnych Białorusinów. Jeżeli chcecie szukać historycznych sentymentów to szukajcie ich na współczesnej Białorusi a nie we współczesnej Litwie tak niechętnej Polsce i Polakom.
Na obszarze współczesnej Litwy jest spora część ludności przyznającej się do polskości już od wielu pokoleń, są to dawni osiedleńcy oraz spolonizowani przed wiekami członkowie miejscowej społeczności. Współcześni Bałtowie odmiany litewskiej, cierpią na fobie małego narodu stosunkowego nielicznego, dlatego tak nie lubią polaków, ponieważ , nie mogą odebrać polakom historii tych ziem, dlatego wybaczyli Rosjanom sowiecką niewolę ale Polakom historii oraz wielkości Wielkiego Księstwa Litewskiego nie wybaczą. Ponieważ doskonale wiedzą, że to nie oni byli głównym trzonem ani głównym ludem tegoż Wielkiego Księstwa Litewskiego. Mają podwójny kompleks, stad Polacy na Litwie powinni być jeszcze na niejedno przygotowani. Ale powinni unikać reagowania nerwowego ,
Powinni umiejętnie i sprawnie korzystać z instrumentarium unijnego i w ten sposób wymóc na Litwie przestrzegania norm europejskich.