słowianofil
/ 79.163.75.* / 2008-08-16 21:06
Ja wam powiem tak, że to nie Rosja zaatakowała Gruzję, a Stany Rosję, próbnie rękami Gruzji. Surowców i tak nie wypompują bez udziałów Rosji, jak nie kombinuj. Jeżeli chodzi o Osetię, to ja bylem niedaleko jak rozpętał się konflikt i wiadomości miałem z pierwszej ręki od znajomych oseteńczyków i powiem wam, że nie wierze ja w tą propagandę którą u nas pokazują. W wiadomościach w Stanach zaprosili dziewczynkę, która była akurat w Osetii u dziadka kiedy to wszystko się zaczęło. A kiedy ona zaczęła mówić, że zaatakowali ich Gruzini to prowadzący nagle przerwał na reklamę, to już o czymś świadczy. Wyciąć tego nie mogli, bo program leciał na żywo. Poza tym sama historia Osetii, Gruzja 3 razy próbowała wybić naród Osetii w 1918, 1991 i 2008. Gruzini mówią, że chcą przywrócić całość swego terytorium, a kiedy to Osetia i Abchazja była częścią Gruzji? Kiedy Stalin połączył je w ramach ZSRR w jeden organ administracyjny? Taka sama historia jest z Krymem, kiedy on należał do Ukrainy? Kiedy Chruszczow podarował go Ukraińcom, to od tego momentu on do nich należy, ale i tam już Amerykanie szykują burzę, tylko że ludność Krymu nie dopuszcza do żadnych ćwiczeń wojsk amerykańskich. Spytacie dlaczego? Bo większość mieszkańców Krymu na pytanie kim on jest, odpowie, że rosjaninem.
I powiem wam tak, że mówicie ruscy ruscy, a jak nam granice zablokują i nie będziemy mogli robić interesów, to kto będzie kupował naszą produkcję? Ameryka? Wątpię, ona nieraz udowodniła, że ma nas w 4 literach. Nie tłumaczę działań Rosji, ale krytykować tylko ją za ten konflikt to jest po prostu głupie. Największym wrogiem pokoju na świecie jest właśnie USA, bo rządzą tam banki i koncerny produkujące broń. Wyraziłem swoje zdanie, jeżeli komuś się nie podoba, to niech mi wytłumaczy że jest inaczej.