A ja mam dziwne przeczucie, że jutrzejszy ISM dla usług będzie jednak na plusie i pozwali nam wszystkim złapać oddech...pytanie tylko na jak długo:)Mnie osobiście przeraża i jednocześnie zadziwia panika na giełdach....czy ludzie nie rozumieją, że wycofując teraz w całości lub w większości swój kapitał z rynków finansowych przyczyniają się do marszu w stronę recesji??? Nie od dziś wiadomo, że w gospodarce jak w życiu raz na górze, raz na dole.Pytanie tylko kiedy i jak długo. Poza tym nic nie może w nieskończoność rosnąć, bo co za dużu to niezdrowo-przykładem może być tu Japonia.Paradoksalnie tsunami uratowało japończyków od stagnacji.Zatem Panowie i Panie cierpliwości, po złym przychodzi dobre, tak jak było 3 lata temu:)