Według informacji CNN z niedzieli, Petraeus, dowódca amerykańskich oddziałów na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej, nie podał żadnych szczegółów takiego planu. Powiedział jedynie, że atak na silnie chronione i ukryte pod ziemią instalacje jest możliwy.

Nomen omen, tak jak terrorysci.
Moim zdaniem USA nie musza udowadniac ze sĄ swiatowym terrorystą, tego wiekszosc domyśla sie i bez tak spektakularnych akcji (zapowiedzi)