Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Amerykanie nie wykorzystali szansy. GPW to odreaguje?

Amerykanie nie wykorzystali szansy. GPW to odreaguje?

Wyświetlaj:
MEGA BESSSSA nie dla leszcza / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:48
no i


b r y d z i a

znów mi oddała kasę ze swojego depozytu

GRUBAS siedzi na S , koncentracja nawet nie drgnie , złoty się osłabia 3 miesiąc do dolara , siedzimy i liczymy zyski na HOSSSSIARSTWIE
MEGA BESSSSA nie dla leszcza / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:46
a w USA na ESF dołki walnięte teraz już mają wolną drogę na 1260
MEGA BESSSSA nie dla leszcza / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:45
WIG20 do bessy ma tylko 4 proc.
Andrzej Stec

Ośmiu specjalistów z krajowych biur maklerskich, na naszą prośbę wzięło pod lupę wykres WIG20. Wnioski?

Słabość GPW kłuje w oczy. Wskaźnik cenowy, który uwzględnia wszystkie spółki notowane na warszawskim parkiecie (nie bierze pod uwagę kapitalizacji firm ani obrotów akcjami), już dawno zasygnalizował rozpoczęcie rynku niedźwiedzia. Od szczytu z 16 lutego 2011 roku do dzisiaj stracił już prawie 25 proc. Przypomnijmy, że spadek indeksu o jedną piątą pozwala na Zachodzie obwieścić bessę. Słabość szerokiego rynku to skutek posuchy wśród krajowych instytucji.

Generalnie przeważają opinie, że na rynku blue chipów jest jeszcze za wcześnie, by mówić o bessie. Ale pomruk niedźwiedzi słychać tuż-tuż. Pojawiają się jednak głosy, że hossa już się skończyła, a nawet, że bessa nie skończyła się wcale w lutym 2009 roku, bo trwa... od 2007 roku. Według pytanych analityków bessa na WIG20 zacznie się dopiero po spadku indeksu poniżej 2602 pkt. To mediana ich wskazań. Mamy więc tylko 4 proc. zapasu.
Kamil B / 2011-07-29 09:07 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
jak wklejasz to może też wklej taki artykuł:


Wojciech Białek 29-07-2011, ostatnia aktualizacja 29-07-2011 00:44

Ledwie rynki otrząsnęły się z lęków przed skutkami braku sensownego kompromisu w sprawie bankructwa Grecji, a już zostały ponownie przygniecione obawami przed konsekwencjami niezdolności polityków z USA do porozumienia się w sprawie limitu długu publicznego.

Stany Zjednoczone jeszcze w swej liczącej prawie ćwierć tysiąca lat historii nie bankrutowały, ale dla obecnej sytuacji znaleźć można nie tak odległy w czasie precedens. Otóż w 1995 roku – podobnie jak w 2011 roku poprzedzającym rok wyborów prezydenckich w USA, w którym o reelekcję ubiegał się prezydent z Partii Demokratycznej – doszło w USA do ostrego sporu między administracją a Kongresem.

Spór koncentrował się wokół kształtu budżetu. Republikanie jak zwykle chcieli obniżać podatki i wydatki rządu, a demokraci tradycyjnie zwiększać zarówno wydatki i podatki. Do porozumienia nie doszło i w efekcie w nowy rok fiskalny rząd USA wszedł 1 października 1995 bez budżetu. Pieniądze skończyły się dopiero 14 listopada i do 19 listopada rząd zaprzestał finansowania znaczącej części swoich operacji.

Sytuacja powtórzyła się między 16 grudnia 1995 r. a 6 stycznia 1996 r. Ówczesna sytuacja również obejmowała groźby szefa republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów na temat braku zgody na podniesienie limitu zadłużenia.

A jednak nie słyszeliśmy, by rząd USA zbankrutował w 1995 roku. Popularność urzędującego prezydenta spadła w trakcie kryzysu, ale po jego rozwiązaniu wzrosła do nowych maksimów, a rok później Clinton wygrał wybory i został wybrany na drugą kadencję. Jeśli popatrzymy na zachowanie Wall Street w tamtym okresie, to na wykresach indeksów giełdowych nie zauważymy żadnego śladu owego kryzysu (trochę jak obecnie, bo choć w środę ceny akcji w USA mocno spadły, to jeszcze w poprzedni piątek Nasdaq 100 notował 10-letnie maksimum).

Inaczej było w przypadku WIG20, który w listopadzie 1995 r. znajdował się w obrębie korekty spadkowej już od 2 miesięcy (trochę tak jak obecnie), by pomiędzy 13 listopada a 22 grudnia zanurkować w dół jeszcze raz do 8-miesięcznego minimum (w obecnych realiach 8-miesięczne minimum WIG20 to 2600 pkt).

Oczywiście główną przyczyną tego spadku nie były zapewne obawy o wypłacalność USA, ale ówczesna „afera Olina". Kto wtedy wykorzystał tę chwilową panikę, pół roku później mógł zrealizować na WIG20 zysk przekraczający 100 proc.

Obecnie szans na podobny rezultat raczej nie ma, ale wykorzystanie zamieszania politycznego w USA do spekulacyjnych zakupów akcji powinno przynieść w ciągu najbliższych tygodni nagrodę. Od strony technicznej obecna sytuacja WIG20 wydaje się kopią tej z lutego 2010 r. (10-proc. osłabienie względem S&P 500, łamiący linię trendu wzrostowego spadek indeksu do 4-miesięcznego minimum poniżej rosnącej średniej 200-sesyjnej), co pozwala wyobrazić sobie powrót WIG20 powyżej poziomu 2900 pkt pod koniec września.
PARKIET
dr_dreyfus / 2011-07-29 08:51 / Tysiącznik na forum
twoja bessa fajtłapo trwa już kilka lat to co się pocisz na widok artykułu Steca.
MAMY GO Z GŁOWY / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:43
wystarczy zobaczyć WIG 20 dolarowy albo usd/pln , 3 miesięczny trend się pokazał
JANZEZLEWOZMYWAKA / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:41
JANKRUT W LIPCOWEJ HOSSIE Swig 80 -8%
janlew / 2011-07-29 09:04 / portfel / Tysiącznik na forum
no widzisz kretynko, a ty 3300 na wig20 zapowiadałaś, fajtłapo giełdowa

SZCZERZE / 78.8.126.* / 2011-04-06 16:27
jeżeli pęknie 2,75 za dolara to 3300 na WIG 20 będzie

2011-04-11 11:13:15 78.8.119.* | SZCZERZE
Re: GPW: Amerykanie pomogą przebić 3000 tys. punktów na
WIG20? [3]
mamy do zrobienia jeszcze 5tą falę na 3000 , ale docelowo
3300 będzie do jesieni
Pierwsze sygnały załamania / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:40
Problemy są większe, niż wszystkim się wydaje i nic nie powiedzą o nich media...W pośpiechu wielkie banki i inne instytucje finansowe wycofują kapitał z rynku pieniężnego, który zasilał popyt na obligacje Stanów. W ostatnim tylko tygodniu -37,5 mld $, najwięcej od początku roku...Jednocześnie notuje się już mocny skok oprocentowania po jakim instytucje finansowe pożyczają sobie...

Over the last week, big banks and companies have withdrawn $37.5 billion from money market funds that invest in Treasury debt and other ultra-safe securities, the biggest weekly drop this year. Meanwhile, in the vast market for repurchase agreements, in which many financial firms make short-term loans to one another, borrowers are beginning to demand higher yields.
MEGA BESSSSA nie dla leszcza / 78.8.117.* / 2011-07-29 08:40
0
2011-07-29 07:21:57 Longterm [ Portfel ] [ Mostek Zwyciężymy! ]
Re: Amerykanie nie wykorzystali szansy. GPW to odreaguje? [2]
To się robi naprawdę tragedia...lider Republikanów nie ma już
nawet wystarczającego poparcia dla swojego planu - oni po prostu
nie chcą żadnego zwiększenia zadłużania się i kropka...

www.longterm.bblog.pl

LONIU co ty myślisz że tam wszyscy to idioci , ludzie nie mają na życie a BANKSTERZY ŻYJĄ W LUKSUSIE I MAJĄ REKORDOWE PREMIE ,

to ku re stw o musi się skończyć wszędzie armagedonem
janlew / 2011-07-29 09:17 / portfel / Tysiącznik na forum

ludzie nie mają
na życie a BANKSTERZY ŻYJĄ W LUKSUSIE


na kilometr widać, że zaliczasz się do biedoty :)))
Król jest nagi, nabrał nas na nowe szaty / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:28
Dziś PKB w Stanach...
Pokaże spadek, a kolejne odsłony go pogłębią, bo im głębiej w II kwartał tym było gorzej...
Jak odjąć rzeczywistą, a nie zaniżaną inflację czyli 11,1% podawaną przez alternatywny do władz Shadow Government Statistics, to i tak jest na poziomie -9%, a do tego zawiera dużo niepotrzebnych nikomu zapasów, których naprodukowali bo uwierzyli w "ożywienie", kiedy tymczasem recesja przechodzi w depresję, co pokazują wszystkie dane...
Z pustego nie naleje / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:23
Moody' widzi też negatwy z planowanego pakietu dla Grecji, dla całej strefy euro...
Czyli szykuje się obniżka dla całości...Tak więc jak mówiłem, problemy są znacznie większe niż wszystkim się wydaje i wpadają w euforię bez myślenia...
Bo to też trzeba potrafić...

Moody's says sees negative Eurozone implications of Greek package, adding that negatives in Greek package outweigh positives
Jak nie urok, to s.... / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:16
I dodatkowo,żeby bykom nie poprzewracało się w głowie, mamy powrót do bankructwa strefy euro, Moody's wziął pod lupę dług Hiszpanii, pod kątem obniżenia ratingu.

Moody's Places Spain's Aa2 Rating On Downgrade Review
Flash crash, bo to problem długów, a nie limitów / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:19
I obniża rating sześciu prowincji hiszpańskich...

Moody's downgrades ratings of six Spanish regions
REcesja przechodzi w depresję / 178.36.183.* / 2011-07-29 08:14
No i piękną pułapkę na byki wczoraj zastawili, Stany spadają coraz niżej i to nie problem pułapu zadłużania, ale nadmiernego długu, którego nie mają jak spłacić, kiedy gospodarkę zlikwidowali i nic już nie pomoże.
Najlepiej widać to po wczorajszym indeksie produkcji Kansas City Fed, który załamał się z 15 w czerwcu na 3 w lipcu...
Pod-indeks produkcji zapikował ostro z 25 na 0.
zatrudnienia z 17 na 4, a nowych zamówień i eksportu pokazały minusowe poziomy, po raz pierwszy od połowy 2009 r.
Longterm / 2011-07-29 07:21 / Mostek Zwyciężymy!
To się robi naprawdę tragedia...lider Republikanów nie ma już nawet wystarczającego poparcia dla swojego planu - oni po prostu nie chcą żadnego zwiększenia zadłużania się i kropka...

www.longterm.bblog.pl
Longterm / 2011-07-29 07:22 / Mostek Zwyciężymy!
PS: a o 2 sierpnia można już w ogóle zapomnieć...Chińczycy nie dostaną pieniędzy...
mhm da / 149.156.124.* / 2011-07-29 08:02
Wedlug UBS rzeczywisty deadline wypada tydzien po 2 in sierpnia wiec radzilbym nie panikowac za wczasu.
12 13 14 15 16 17
na koniec starsze
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy