Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Amerykanie przestrzegają Europę przed oszczędzaniem

Amerykanie przestrzegają Europę przed oszczędzaniem

Wyświetlaj:
acomitam / 83.11.107.* / 2010-06-24 10:33
Kiedyś rachunki trzeba zapłacić. Nie ma obiadków za darmo, tak jak nie ma darmowej służby zdrowia, co różni naciągacze i stręczyciele nazywani politykami usiłują nam wmówić. Inna sprawa, że wielu wierzy iż służba zdrowia może być za darmo, wystarczy tylko odpowiednia ustawa. Obama zaś wierzy, że termin płacenia można odsuwać w nieskończoność. Ale tak się nie da. Amerykański nawis inflacyjny skonsumowała światowa gospodarka, głównie Chiny, ale chyba więcej nie dadzą rady. Lawina wcześniej czy później musi zejść. I to się właśnie rozpoczyna! III Wojna Światowa jest nieunikniona, bo gdy Amerykanom bieda zajrzy w oczy, nikt na świecie nie będzie mógł spać spokojnie A wiadomo nie od dziś, gdzie bieda, tam i wojny!!!
P@weł / 217.221.172.* / 2010-06-23 16:07
O co chodzi Obamie? Wpompował w swoją gospodarkę miliardy, więc będzie za chwilę walczył z hiperinflacją (on albo jego następca). W Europie inflacji może uda się uniknąć dzięki oszczędnościom i wtedy wartość dolara w stosunku do euro niewiarygodnie się obniży, co skłoni szejków i Chińczyków do pozbycia się swoich rezerw dolarowych, które dalej obniżą wartość dolara. A słaby dolar to drogi import dla Amerykanów i ponownie rosnąca inflacja. I nie byłoby to dla nas nic strasznego, gdyby nie fakt, że gdy "wuj Sam kicha, to katar ma cała gospodarka światowa" (czy jakoś tak to szło).
Co myślicie?
teoretyk-praktyk / 2010-06-23 18:46 / portfel / Toddler giełdowy
Spadek na rynku nieruchomości jest wynikiem oszczędzania amerykanów i powolnego obniżania standaru życia. Mniejsza konsumpcja przy niskiej dzietności spowoduje upadek części amerykańskiego przemysłu opartego na rozdętej konsumpcji, która zanika. Mówiąc krótko amerykanie dokonali aborcji własnego dobrobytu, o czym jakieś 20 lat temu głośno się mówiło. Z drugiej druk pieniądza poprzez kreację obligacji bez pokrycia spowoduje chęć gwałtownego pozbywania się ich, brak pokrycia w towarze i usługach, które zanikają wraz ze wzrostem pauperyzacji amerykańskiego społeczeństwa, a to spowoduje nadmiar gotówki na rynku nie możliwej do ściągnięcia poprzez operacje otwartego rynku. Zatem amerykanie sprzedali obligacje skarbowe drogo a odkupili je tanio, gotówkę przekazując do obiegu gospodarczego. Tańsze obligacje spowodują nadmiar jej w stosunku do pokrycia, chyba, że amerykanie odbiorą amerykanom część pieniędzy poprzez np. wejście na ich konta (jak w Argentynie), były peniądze na koncie jeszce w piątek, w poniedziałek już ich nie ma. Ale jest mały problem. W usa jest 200 milionów sztuk broni + duża ilość sprzętu bojowego w grupach paramilitarnych, więc raczej ten ruch trudno sobie wyobrazić. Pozostaje więc hiperinflacja i szybka utrata skormnych funduszy ciężko zaoszędzonych przez wielu amerykanów na ,,czarną godzinę", która będzie niestety inflacyjna, czyli ciężka praca i wyrzeczenia milionów ludzi zostanie szybko zniweczone. Wtedy różnie może być od zwyklych zamieszek do uciszenia miasta bronią chemiczną lub bilogiczną (jakiś atak terrorystyczny albo coś w tym rodzaju). Chyba, że amerykanie okażą się zdyscyplinowani i przetrwają 2-3 lata warunków wojennych. Wtedy ich kraj może wyjdzie bez zniszczeń, a tylko bardzo zubozony co dość szybko będzie można odbudować. Takie warunki w Londynie podczas II wojny światowej na terenie całego obecnego usa ograniczone do warunków życia (racje żywnościowe, racjonowanie artykułów przemysłowych itp.). Ale tak się kończy polityka inflacyjna.
teoretyk-praktyk / 2010-06-23 14:35 / portfel / Toddler giełdowy
Brytyjskie oszczędzanie złe dla globalnej - czytaj amerykańskiej gospodarki. Scenariusz jest prosty - oszczędzamy, mniej kupujemy w usa, więcej od siebie - lepiej stoimy, amerykanie gorzej. Mają rozdęte wydatki budżetowe i Obama boi się cięć bo go Latynosi wykopią ze stołka jak im odbierze zasiłki. Zatem globalnie oszczędzanie jest dobre dla każdego oprócz usa, ze względu na duży udział eksportu w amerykańskim budżecie. Rynek wewnątrzny w usa się kurczy, co widać po padających sklepach, tak jak w UK, więc gdy padnie jeszcze eksport to już zupełnie będzie załamanie. Nawet zapaść chińskiego eksportu nie da takiego załamania chińskiej gospodarce jak załamanie w usa. No jak to obniży stabdart życia. W Chinach nie ma czego obniżać, ale w usa? Jak amerykanie zaczną się porównywać do Ekwadoru albo Hondurasu odnośnie poziomu życia to może być niewesoło.
jliber / 2010-06-23 11:17 / Tysiącznik na forum
Jasne, bo każdy na własnej skórze dobrze wie jak bardzo się "pobudza" gospodarczo gdy płaci podatki.
Beneq / 62.159.242.* / 2010-06-23 09:54
praca i oszczędności, a nie rozdęte budżety i socjal. Koniec z życiem ponad stan i hasłem "czy się stoi, czy się leży..."
Jacqb / 2010-06-23 09:30 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
To znak że EU wybrała dobry kurs i USA sie martwia.
krisx / 213.199.225.* / 2010-06-23 09:10
I kto tu mysli jednostronnie, skoro Ameryka boi sie o swoj eksport, co za obłuda
eurofederasta / 195.205.44.* / 2010-06-23 08:56
tylko ostatnie podrygi ostrygi. Zapaść nadchodzi towarzysze.
mrówka123 / 83.28.113.* / 2010-06-23 08:41
To jest typowy populista. od kiedy to oszczędzanie jest szkodliwe? świat staje na głowie.
fert / 91.193.208.* / 2010-06-23 08:13
Obama niech lepiej się martwi o swoje imperium. Kolejne wojny o ropę na Bliskim Wschodzie nie uchronią jego kraju od upadku gospodarczego. Sam nie pomysłu na naprawę swojego państwa, a próbuje innym doradzać.
X.X.X. / 195.238.227.* / 2010-06-23 09:10
Dlatego, że się martwi to nawołuje do wydatków inne kraje, co by nie zamarł eksport amerykańskich towarów na Europejski rynek, jasne jak słońce.
dsad / 199.67.203.* / 2010-06-23 09:48
lepiej zyc na kredyt...:)
cynk / 83.222.191.* / 2010-06-23 09:48
facet export stanowiu w PKB USA ok 10% wiec to tylko bajki dla ciemnego ludu. USA jest niewypłacalne i tego własnie sie boi Barack ze zostanie sam z tym syfem.

Najnowsze wpisy