Marika
/ 83.2.4.* / 2007-01-17 23:51
Nie będziemy mogli konkurować ani z maturzystami z poprzednich lat, ani z maturzystami, którzy napiszą egzaminy po nas!!!! BO PRZECIEŻ MATURA 2007 JEST JEDNORAZOWA!!!!!! TYLKO NIEZNACZNY ODSETEK UCZNIÓW DECYDUJE SIĘ NA ZDANIE MATURY NA POZIOMIE ROZSZERZONYM!!!!! CI PRZED I PO NAS ZDAJĄ PODSTAWĘ + ROZSZERZENIE DLA KAŻDEGO!!!!
Nie mamy szans na studia!!!! Praktycznie zostajemy pozbawieni szansy na dalszą naukę właśnie przez przeliczniki i podział matury na dwie odrębne części (podstawa i rozszerzenie) SZKOŁY WYŻSZE NIE UWZGLĘDNIAJĄ TEJ ZMIANY I KANDYDACI NA STUDENTÓW (maturzyści 2007) MUSZĄ ZE ZNACZNIE NIŻSZYMI PUNKTAMI KONKUROWAĆ Z INNYMI WCZEŚNIEJSZYMI ROCZNIKAMI!!!!!!!!!!!!!!!!! PO PONOWNYM POŁĄCZENIU PODSTAWY I ROZSZERZENIA ZOSTANIEMY CAŁKOWICIE POZBAWIENI SZANS NA STUDIA!!!!!!!!!!!!!!!!
SKORO JAKIMŚ CUDEM GIERTYCH DOPROWADZIŁ DO TEJ SYTUACJI, TO NIECH TERAZ ZROBI COŚ W NASZEJ SPRAWIE, DLA NASZEJ PRZYSZŁOŚCI!!!!!!!! SKORO JUŻ MUSIMY NAPISAĆ TEGOROCZNĄ MATURĘ NA INNYCH ZASADACH NIŻ ROCZNIKI SĄSIADUJĄCE TO PRZYNAJMNIEJ NIECH NAM ZAPEWNI PODOBNIE JAK MATURZYSTOM Z 2002 ROKU INNE ZASADY PRZYJMOWANIA NA STUDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
BO PUKI CO DECYZJE DOTYCZĄCE MATURY SĄ KRZYWDZĄCE I TO BARDZO WŁAŚNIE DLA NAS URODZONYCH W 1988 I ZDAJĄCYCH TEGOROCZNĄ MATURĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I nie chodzi o to, że nie zdam, bo wiem zdam i to bardzo dobrze. Wiem, że tu dam sobie radę. Ale wiem też, że bez względu na to jak świetnie napiszę tą maturę... nie dostanę się na studia... tak samo jak OGROMNA część rocznika 1988. I co mamy w tym wypadku zrobić? Co mamy począć, gdy wadliwy system kilku osób, które zmieniają zasady praktycznie z dnia na dzień, krzywdzi tysiące ludzi...? NAS OBYWATELI RP?