Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Amy Winehouse nie żyje. "Nie mogę nawet oddychać"

Amy Winehouse nie żyje. "Nie mogę nawet oddychać"

Wyświetlaj:
klarysa / 79.162.92.* / 2011-07-26 11:05
powiększyła klub 27 latków!! Przykre...................
emi 1989 / 89.240.127.* / 2011-07-25 17:57
jest mi przykro...bardzo lubilam jej glos...byla troche dziwna,zagubiona kobieta ale bardzo utalentowana...nie plastikowa ,niby-gwiazdka...ahh szkoda..
.odbiorca / 81.190.72.* / 2011-07-25 12:00
Ostro ćpała i dobrze wiedziała co ją czeka .
Haniaku / 2011-07-25 13:28
I tak powstała nowa legenda Po Hendrixie ,Joplin , Morrisonie
.odbiorca / 81.190.72.* / 2011-07-28 23:34
Legenda o ćpunach ...
hehe :* xdd :( / 83.9.106.* / 2011-07-24 22:02
kiedy sie dowiedziałem nie mało co zamdlałem
byłem jej fanem a szczegulnie piosenki rehab ;(((
płakac mi sie chce [*] [*] [*]
Daresh / 156.17.238.* / 2011-07-24 19:09
Artysta nigdy nie umiera, tylko przestaje występować na żywo
ipla / 2011-07-25 14:36
kolejna legenda, która jeszcze tak wiele przed sobą miała
troche prawdy / 193.138.241.* / 2011-07-24 18:02
"Wszystkie istoty same przychodzą na świat, same również umrą. Żyjąc cierpią także same. Nie ma przyjaciół w Samsarze." Budda
plmbielu.pl / 2011-07-24 17:28
Pomijając czy jej śpiew był na poziomie światowym czy podwórkowym jest typowym przykładem osoby, której "odpaliło" z powodu sławy i kasy. Kolejny raz sprawdza się stara prawda, że pieniądze są dla ludzi mądrych a nie dla idiotów. Różnym "sławom" różnie odwala. W bardziej łagodny sposób ( jak budowanie apartamentów dla psów) a innym całkowicie skrajnie gorzała i ćpanie. Oczywiście każdy sam decyduje o swoim życiu. Ale jak słyszę, że była wrażliwa i taka biedna to śmiech mnie ogarnia. Fredy M. też był wrażliwy zwłaszcza na przypadkowe znajomości, które zapiał i ćpał. A skończył praktycznie jak ta gwiazda. Kwiatki w główce " kwitną" i taki jest koniec...po prostu odwala i to ostro. A później nie ma odwrotu tylko...kaplica. Czy to jest oznaka wrazliwości - może takiej, która jest zrozumiała dla tych co mają takie samo skrzywione wyobrażenie o tego typu osobnikach.. A jak czytam że prawdziwi artysci ćpuny i alkoholicy bo bez tego nic by z siebie nie wykrzesali to powinno byc ich jak najmniej....
nie moge nawet oddychac / 217.76.116.* / 2011-07-24 16:48
i love amy winehouse prawie kazdy wie ze amy byla mazczyzną ja ją bardzo lubiam ona jest na mojej 1 lisce
middle/middle2 / 79.163.252.* / 2011-07-24 14:10
Juz chyba nic nie będzie mnie w stanie zszokować.Ale co się stało?z Amy?
velandil / 2011-07-24 21:53 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Zszokować? Niestety ale śmierć Amy to chyba najmniej zaskakujące wydarzenie show biznesu jakie mogło się wydarzyć :( Wszyscy dobrze wiedzieli, że dawała w palnik ostro, ciągle chodziła naćpana, a ostatnie koncerty tylko pokazały, że jest coraz gorzej. Z całym szacunkiem do zmarłej, którą sam bardzo zawsze ceniłem za jej niepowtarzalny wokal, ale zaskakujący to byłby śnieg w lecie, a nie śmierć ćpuna z przedawkowania... Takie życie, a biorąc pod uwagę prędkość, z jaką Amy szła na dno ćpając i tankując z coraz większą intensywnością, to i tak dziw że dożyła AŻ 27 lat :(
casia / 83.21.211.* / 2011-07-25 16:23
wiesz...ćpunem zostac jest latwo,ale jest to tak okropny nalog,ze watpie,aby bylo Ci latwo przestac. To tak jak papieros,piwo czy wodka.Jest fajnie jak sie bierze,tylko czasem czlowiek nie zauwaza,ze bez tego nie moze zyc...Dziwisz sie,ze dozyla 27 lat?a zastanowiles/aś sie,ze tak naprawde nikt jej nie umial pomoc?Dlaczego wszyscy wiedzieli,ze brala,a nikt nie wystawil pomocnej reki?!Najlatwiej jest powiedziec o kims,ze jest cpunem i przedawkowal i nie jest sie wcale zdziwionym z tego powodu.Siegajac po to scierwo moze chciala zapomniec o rzeczywistosci i pogonia za kasa,o tym,ze kazdy bierze ile sie da za jej ciezka prace,moze nie miala bliskiej osoby,na ktorej moglaby polegac...nim sie obejrzała nie byla juz to chwilowa zabawa-lecz uzaleznienie...
velandil / 2011-07-25 17:06 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
:| Moja wypowiedź nie dotyczyła tego czy Amy umarła na własne życzenie, czy nie i czy była nieszczęśliwa i nikt jej nie chciał pomóc (choć wiem, że rodzina próbowała ją od lat bezskutecznie ubezwłasnowolnić żeby zamknąć ją w ośrodku odwykowym, bo żadne inne próby podjęcia leczenia bardzo szybko kończyły się fiaskiem). Nie mam zamiaru rozpoczynać ani uczestniczyć w dyskusji na ten temat, jedyne co mogę w tej kwestii powiedzieć to to, że nawet najgorętsze starania nic nie pomogą jeśli sam uzależniony nie poczuje potrzeby i odrobiny motywacji do leczenia. Faktem jednak jest to, że Amy BYŁA naprawdę ciężko uzależniona i było o tym powszechnie wiadomo. Nie może więc być dla nikogo zaskoczeniem, że ciężko uzależniony narkoman umiera, prawda??
deszcz-szczescia / 188.47.119.* / 2011-07-24 13:01
Szkoda tak pięknego głosu... Ale sama wprowadziła się w takie bagno, tkz. "sodówka" uderzyła jej do głowy...

[*]
damianpieniazek / 2011-07-24 12:12
Była prawdziwą artystką - oni bardzo często posługiwali się narkotykami i alkoholem do tworzenia. Być może bez tego nie byłaby taka wielka. Cudowna osoba, wielka szkoda że już nigdy nie posłucham jej twórczości.
casia / 83.21.211.* / 2011-07-25 16:34
myslisz,ze prawdziwy artysta cpa i pije,zeby tworzyc???!!!haha. spróbuj sie napic wody i skomponowac utwor na pianinie!POWODZENIA!Wielka byla,bo miala dar od Boga-glos,a nie dlatego,ze brala dragi!
swiatowy_kryzys / 193.109.225.* / 2011-07-24 11:22
miała wygląd fatalny, jak jakieś dziecko emo czy jakaś kryminalistka, te obleśne tatuaże i ciągle na bani, ALE GŁOS MIAŁA JEDEN Z NAJLEPSZYCH
casia / 83.21.211.* / 2011-07-25 16:30
dlaczego piszesz o jej wygladzie i tatuazach???Ktos ustanowil jakies prawo odnosnie ubioru czy tatuowania sie?Czy kryminalistka ma przypisany do siebie stroj i tatuaz? Jej by sie pewnie nie spodobaly Twoje majty w grochy i zielone skarpety!Moze masz jeszcze doczepiane wlosy,tipsy i solarium na skórze!? Kto powiedzial,ze to fajnie wyglada!?Chcac oceniac kogo-najpierw ocen siebie!

Najnowsze wpisy