Ten kto jeszcze posiada akcje banków kupione drożej i je oddaje to pomaga i ulatwia tym co chcą kupić jeszcze taniej. Jak jest podaż to kurs dalej dołuje, gdyby wszyscy majacy akcje nie sprzedawali nie byłoby paniki.

Na wycenę akcji PeKaO oprócz wynków finasowych jaki wysokości ewentualnej dywidendy ma wpływ kondycja finansowa UNICREDITO ( włoskiego właściciela PeKaO). W ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje o obniżani ratingów dla zachdnich banków zaangażowanych w rynek środkowo-wschdni, dt. również Polski.
Jestem ciekaw jak będą wyglądać wyniki w Iq i IIq 2009.
Ostatio czytałem artykół który powstał na podstawie danych z ZBP z których wynikało , że PeKaO nadal chetnie kredytuje zakup mieszkań i odnotował WZROST sprzedaży.
Ciekawie wygląda sytuacja PKO BP , który w tym tygodniu pochwali się wynikami według ww danych jest na pierwszym miejscu.

Podstawą zysku powinna być dywidenda, jeśli jej brak lub jest niewielka to choćby firma zarobiła krocie jest guzik warta.Pieniądze zawsze można wyprowadzić lub ulokować w kiepski interes. Prezes musi swoje dostać bez względu na wyniki, a pierwszy milion trzeba ukraść, nie wiadomo w jakiej walucie.

Gdzie jakieś podtsawy wyceny, przypomina mi to sytuacje z Immoestem wycenianym na 0 i następnie z Lotosem. jako jeden z nielicznych ostatnio banków nie zaskoczył negatywnie wynikiem więc gdzie podstawy do takiej wyceny.