kisiel2
2007.12.07
Spojrzmy do szklanej kuli:
http://img156.imageshack.us/my.php?image=wig2020071207lh8.png
WIG20 wystartowal po przebicu 3600 w czwartek, jednoczesnie zamykajac formacje malej RGR. To pozwolilo na wzrosty az do 3700, ktore okazalo sie zbyt silnym oporem do sforsowania. Piatek juz nie byl tak optymistyczny, jednakze spadki byly minimalne.
Co dalej?
Poziom 3600 stal sie silnym podparciem, nie sadze zeby byl teraz latwo forsowalny, przynajmniej nie w okresie przedswiatecznym. Duzo zalezy od poniedzialku - FED komunikuje decyzje co do obnizania stop procentowych.
Wsparcia i opory jak na rysunku:
caly obszar 3480-3530
3700
3730-3750
3820-3830
Szczerze mowiac nie wiem co o tym sadzic. Zwalniane prezesow bankow mowi wyraznie, ze straty sa ogromne. Nie wieze tez zeby banki zaakceptowaly strate, czyli ucierpia klienci i fundusze. Obnizanie stop procentowych przez FED to jest jak gaszenie ogniska benzyna, ale moze to byc impulsem do kolejnych wzrostow.
Pozostaja jeszcze zagadkowe Chiny, masowo wykupujace drogie
akcje amerykanskich i zachodnich firm i tym samym finansujace rajd Mikolaja.
Nigdy nie twierdzilem ze rynek jest logiczny, ale aktualnego entuzjazmu nie jestem w stanie wytlumaczyc inaczej niz owczym pedem.