Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Andrzej Mańka: Pan Bóg wysłuchał Sejmu

Andrzej Mańka: Pan Bóg wysłuchał Sejmu

Money.pl / 2006-08-08 09:15
Komentarze do wiadomości: Andrzej Mańka: Pan Bóg wysłuchał Sejmu.
Wyświetlaj:
Ernest / 2006-08-09 09:39
I Bóg obdażył ich szczodrze!
Teraz Leper będzie musiał załatwić kasę na pomoc powodzianom z dolnego śląska! I wymodlili...
Anal / 89.151.28.* / 2006-08-08 18:33
nareście komuch przemowł
1-szy obserwator / 212.244.73.* / 2006-08-08 11:28
Proponuję zrzutkę na modły w intencji odsunięcia zdewociałych posłów i posłanek z życia politycznego.
tatko / 2006-08-08 14:41 / Tysiącznik na forum
Jeżeli ktoś podejmie się takiej zbiórki,to pierwszy dokładam swoją działkę,pod warunkiem,oczywiście, że takie modły odniosą zamierzony skutek.
DA / 195.225.71.* / 2006-08-08 17:27
A do kogo chcecie się modlić...do Stalina?
tatko / 2006-08-08 21:51 / Tysiącznik na forum
Do okna w Krakowie...
1-szy obserwator / 83.6.218.* / 2006-08-08 20:34
Do tej samej instancji, do której wznoszono modły poprzednio, a grupa świętoj....ych posłów i posłanek uzurpuje sobie orzeczenie o skuteczności.
tatko / 2006-08-08 21:53 / Tysiącznik na forum
Każdy ma prawo być "Napoleonem".
gier-tych / 212.182.114.* / 2006-08-08 11:07
Taki poseł to przykład zacofania i ciemnoty. Facet dostał się do sejmu dzięki starym dewotkom chodzącym codziennie do kościoła. To jest tragedia dla Polski taki poseł.
Obserwator / 81.18.199.* / 2006-08-08 20:44
Jak widać ideologia nijakiego Adolfa Schicklgrubera jest ciągle żywa i ma trend rozwojowy. Otóż rzeczony Adolf (znany dużo lepiej w historii pod panieńskim nazwiskiem swojej mamusi Klary Hitler) twierdził, iż rodzaj człowieczy dzieli się na „Herrenvolk” czyli naród panów i „Untermenschen” czyli podludzi. Słownik naszych dyskutantów jest w porównaniu z oryginałem bardziej „subtelny” i bogatszy ale pogarda dla słabszych jest w nim tak samo silna jak w tekstach Schicklgrubera. Wszak podludzie to: mohery, dewotki, wiśniaki. Herrenvolk póki co palcem nie został wskazany ale jest w naszym życiu publicznym obecny jak podmiot domyślny w nierozwiniętym zdaniu. Wiemy jak się to zaczęło, wiemy jakie przyniosło to plony i wiemy jak się skończyło. Dlatego mówię głośno: UWAGA – IDĄ FASZYŚCI. Na szczęście opinia publiczna zaczyna to rozumieć. Pokazują to ostatnie sondaże opinii publicznej
Marek53 / 83.24.36.* / 2006-08-09 23:55
Wołanie na puszczy. Młodzi, a zapewne nie tylko, bojówkarze zapatrzeni w Wodza antymoherów nie zauważyli, że podzielili społeczeństwo, przyszyli niektórym "winkle".

Program ich ogranicza się do bycia anty. Wystarczy przeczytać o programie wyborczym - nie pro coś tam, tylko po prosty anty. Koalicję zbudujemy w oparciu o negację.
Taki dziwny pozytyw przez negację - niezły chłop, bo rzadko pije i rzadko bije.
DA / 195.225.71.* / 2006-08-08 17:28
Tragedią jest, że tacy jak ty wudzą jedynie wszystko przez "szkło kontaktowe"...
Marek53 / 83.24.47.* / 2006-08-08 14:05
A czy "stare dewotki ..." nie mają prawa do swojego przedstawicielstwa.

Tragedią są takie wypowiedzi, świadczące o kompletnym niezrozumieniu poj ęcia DEMOKRACJA.
rozgryzacz / 212.244.61.* / 2006-08-08 14:22
Obserwowałem Pana przez jakiś czas. Przedsiębiorca ( ponoć ), ojciec 4 córek ( ponoć ) a ma Pan czas na czytywanie i komentowanie tylu bzdetów ( i im mniej istotny problem tym więcej tam Pana ) - i to w godzinach pracy. Coś podejrzane. Nawet nie wnikam w słuszność czy rozsądek tej pisaniny. Nie będę wyciągał wniosków - każdy może to zrobić samodzielnie.
Marek53 / 83.24.47.* / 2006-08-08 20:50
Wcale nie "ponoć". Nie mam zwyczaju fantazjować. Mam firmę zaliczaną do kategorii mikro, i sam ustalam sobie kiedy pracuję a kiedy komentuję bzdety.
Mój czas pracy jest nienormowany - jestem prawie pewien, że nie zamieniłby się Pan ze mną.
tatko / 2006-08-08 14:22 / Tysiącznik na forum
Mają prawo do swojej dewocji,jak np. pan W.R ma prawo grać na giełdzie. Ale swoją drogą takie wyznania posła stawiają go w szeregach ludzi zacofanych,liczących tylko na siłę nadprzyrodzoną.
pg / 217.98.20.* / 2006-08-08 10:10
W drodze wzajemności pewnie.
Zofia R. / 80.55.141.* / 2006-08-08 09:59
Może to i prawda ,że Pan Bóg wysłuchał Sejmu I wreszcie spuścił deszcz. Czy jednak nasi posłowie nie przesadzili trochę? W tej chwili stoimy przed realną grożbą olbrzymich powodzi w niektórych regionach Polski. Może więc znowu nasi posłowie powinii spróbować coś z tym zrobić.
tatko / 2006-08-08 14:27 / Tysiącznik na forum
O ile mi wiadomo,to Pan Bóg nie wysłuchuje bałwochwalców,a potępia ich.Wystarczy,że ci bałwochwalcy dokładnie przeczytają w Biblii pierwsze przykazanie DEKALOGU,ale nie ocenzurowane przez tzw. "ojców świętych".

Najnowsze wpisy