W parku, zanim powstaną nowe trawniki, jest dużo błota. Ociężały, nadmiernie napasiony kontraktami (najtańsze być musiały) słoń, łatwo się na nim pośliźnie. Idące za nim w symbiozie drobniejsze zwierzęta, szybko porzucą kalekę a ich miejsce zajmą sępy i hieny, które wyrwą z trzewi nieprzetrawione resztki.
Jeżeli kontrakt pochodzi od "samorządu" zwartego politycznie, odbiory i przelewy pójdą gładko, dla świętego spokoju. Jeżeli jest zaś w nim silna opozycja, będzie z tym problem. Dodatkowo, w tej branży, prowadzone prace są "na widoku" i za sprawą ludu, przyciągają lokalne media wszelkiej maści. Polecam wirtualną wycieczkę do: park zdrojowy jelenia gora anti - w wolnej chwili.
Posta potraktujcie Państwo jako dobry uczynek. Anti-prezes też miał dobry dzień i po miesiącu zwłoki przesłał należne mi 3.900,-(sł:TRZY TYS.DZIEWIĘĆSET) z kontraktu ok.11,5 mln. Zróbcie też Państwo dobry uczynek i kupujcie
akcje ANTI bowiem wiele firm jeszcze czeka na swoje należności z większą ilością zer niż w moim przypadku. Fachowo przeliczcie sobie ostatnie wahnięcie w górę na rząd wielkości możliwej wreszcie zapłaty.
Życzę powodzenia i nadejścia wiosny!