dgen
/ 2012-11-23 18:49
/
Tysiącznik na forum
A. Macierewicz ur. 3 VIII 1948 r. w Warszawie, w rodzinie inteligenckiej. Jego pra-pradziadek był oficerem na wojnie z Rosją w 1792 r., dziadek Adam współtwórcą i członkiem Ligi Narodowej, współpracownikiem Romana Dmowskiego, ojciec Zdzisław działaczem Stronnictwa Narodowego, żołnierzem Armii Krajowej, po wojnie skarbnikiem chadeckiego Stronnictwa Pracy i docentem chemii na Uniwersytecie Warszawskim, w nocy z 10 na 11 XI 1949 r. został znaleziony martwy w swoim gabinecie, najpewniej zamordowany przez UB. W 1966 r. poprzez Janusza Kijowskiego trafił do 1. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Romualda Traugutta ("Czarnej Jedynki"), istniejącej przy warszawskim VI LO im. Tadeusza Reytana, kultywującej tradycje przedwojennego skautingu. Niestandardowa działalność drużyny polegała np. na odszukiwaniu żołnierzy AK czy Zrzeszenia WiN.W 1969 r. z Markiem Barańskim, Andrzejem Celińskim, Kijowskim i Piotrem Naimskim powołał krąg starszoharcerski Gromada "Włóczęgów". Wywodzące się z niej osoby stały się inicjatorami, a przynajmniej uczestnikami akcji czysto politycznych - w 1975 r. protestów wywołanych planowanymi zmianami w konstytucji PRL, a w marcu 1976 - bojkotu wyborów do Sejmu i Rad Narodowych, oraz kontroli komisji wyborczych, aby zorientować się odnośnie do rzeczywistej frekwencji. Po strajkach czerwcowych 1976 r. jako pierwsze udzielać zaczęły pomocy represjonowanym robotnikom z ZM "Ursus". Macierewicz uczęszczał do XVII LO im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego, skąd został usunięty, gdyż odmówił potępienia na szkolnym apelu "Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich". W 1966 r. podjął studia w IH UW. NW 1967 r. podpisał się pod listem broniącym zawieszonego w prawach studenta Adama Michnika. Założył tajną Ligę Niepodległościową, z której podczas wydarzeń marcowych 1968 r. wyłonił się na Wydziale Historycznym Komitet Studencki (został jego członkiem). Po zdjęciu z afisza "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka zbierał podpisy przeciwko tej decyzji. Sygnował apel do władz uczelni o wyjaśnienie kwestii antysemickich druków, znajdowanych na terenie uniwersytetu na przełomie lutego i marca. Od 8 marca uczestniczył w wiecach studenckich, sporządzał i kolportował ulotki, organizował tzw. chiński powielacz, czyli masowe przepisywanie pod dyktando jednej osoby. 28 zatrzymany, a następnie tymczasowo aresztowany i zwolniony 3 sierpnia (tego dnia Prokuratura Wojewódzka dla m.st. Warszawy umorzyła śledztwo). Co najmniej dwadzieścia razy przesłuchiwany. Przebywał najpierw w Pałacu Mostowskich, potem w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej (w celi z Jakubem Karpińskim). Czterokrotnie wymierzano mu kary dyscyplinarne. W grudniu 1970 r. po masakrze na Wybrzeżu, razem z Kijowskim zorganizował na uczelni akcję oddawania krwi dla rannych, czemu towarzyszył kolportaż ulotek solidaryzujących się robotnikami. W grudniu 1971 r. uzyskał tytuł magistra. W 1972 r. z wynikiem dobrym zdał egzaminy na tamtejsze studium doktoranckie, ale Rada Naukowa nie zatwierdziła jego kandydatury. Został nauczycielem. Rok później podjął w PAN starania o etat naukowy, którego nie dostał ze względu na swoją postawę polityczną. Nie wiodło mu się najlepiej: "jeśli poprzednio [...] chodził wręcz obdarty to obecnie - czyli dopiero w II połowie lat 70., jak informował tajny współpracownik o ps. Ranek - zaczął o siebie dbać, posiada przy sobie pieniądze, zakupił nowy garnitur, pantofle, kurtkę" . Powodem utrudnień w kontynuowaniu przezeń kariery naukowej były np. kroki prof. Jaremy Maciszewskiego, ale i funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy całkowicie bezprzedmiotowymi uczynili starania o opublikowanie w wydawnictwie "Czytelnik" jego książki "Ameryka Łacińska w krzywym zwierciadle". W grudniu 1975 r. Macierewicz sygnował list protestacyjny dotyczący planowanych zmian w konstytucji PRL i zwracał się o to do innych. Wiosną 1976 r. zaangażował się w obronę - aresztowanego Stanisława Kruszyńskiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, oraz relegowanego z Pomorskiej Akademii Medycznej Jacka Smykała. Mimo sprzeciwu np. Jana Józefa Lipskiego, wysuwającego przypuszczenia, że w grę wchodzi prowokacja ze strony władz, z grupą skupioną w międzywydziałowym kole studenckim zorganizował akcję zbierania podpisów w ich sprawie. W tym czasie proponował Jackowi Kuroniowi, Michnikowi i Janowi Olszewskiemu zastanowienie się nad założeniem komitetu obrony praw człowieka. W lipcu 1976 r. podpisał się pod listem stanowiącym reakcję na strajki czerwcowe (odczytanym przez Radio Wolna Europa 19 VII). To Macierewicz wymyślił nazwę - Komitet Obrony Robotników. Macierewicz sygnował "Deklarację Ruchu Demokratycznego" z 18 IX 1977 r. (zakładała powoływanie instytucji społecznych, niezależnych i samorządnych, a realizujących określone zadania w obronie praw człowieka i obywatela), stanowiącą dokument programowy Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR" (podpisany przez 110 osób),