obserwator
/ 83.20.179.* / 2006-08-06 11:14
manifestacje winny się odbywać, nie musza być duże, ale jeżeli są to zaświadczaja, że system rządów i rządzący maja problemy z samym sobą, nie sa akceptowane przez większość dobrych ludzi na świecie . Ludzie w grupie manifestacyjnej patrzą sobie w oczy, sa obok siebie, moga sie przekonać czy ich odczucia są podobne do innych ludzi, to działa oczyszczająco na psychikę, inaczej można zwariować, bo szatańskie niegodziwości wylewaja sie szeroką rzeką i działaja obezwładniająco. Być może decydent widzący tłum demonstrantów zastanowi sie, że źle postępuje >> ale jeżeli decydent dobiega do setki i ma większość organów przeszczepionych i żyje w schronie, to zadne manifestacje nie pomogą. Bo obowiązuje zasada, żeby jedni nieliczni mogli życ długo, to inni muszą przedwcześnie umierać, do tego potrzebna jest cywilizacja śmierci, ta wersja rozwoju ludzkości juz od dawna jest wdrażana. Zatem mordowanie niewinnych nie będzie ograniczane, bo trybunały osądzające za zbrodnie przeciwko ludzkości sa selektywne i niesprawiedliwe.