dscdsvd
/ 131.173.136.* / 2015-10-10 14:36
Wydobycie ropy w Rosji spadło, bo nikt jej nie kupuje, a zbiorniki są pełne.
I będzie musiało spaść drastycznie w najbliższym czasie...bo zbiorniki są pełne.
Zachodnie zbiorniki nie są jeszcze pełne.
Arabia Saudyjska nie zmniejsza wydobycia tylko zwiększa - produkcja baryłki kosztuje u nich ok. 10$.
Ceną zamierza wykończyć połowę konkurencji - w tym kraje OPEC także - i wykończy, bo jest najtańszym producentem, a wydatki budżetowe to dla nich tylko formalność - inaczej niż Rosja mogą je obciąć.
Ponadto ropa zachodnaia i saudyjska ma zbyt, bo jest tańsza od amerykańskiej.
Do tego właśnie Sejm USA wydał ustawę, która po raz pierwszy od 1970 pozwala na eksport ropy z USA. Jak ustawa przejdzie przez Senat i Obamę, to Rosja nie sprzeda ani jednej baryłki.
Ropa amerykańska jest o połowę tańsza od rosyjskiej. Tańsza nie w bezpośredniej produkcji, lecz cena rosyjskiej ropy zależy od potrzeb budżetowych rządu - minimalny koszt to jest 100$, poniżej mają stratę (czytaj deficyt). Cena ropy amerykańskiej zależy jedynie od wyniku finansowego jej producentów, a tych są tysiące i produkują rentownie przy ok. 30$.
Wieć wniosek jest prosty.
Rosja jest po stronie przegranych. I przegra grubo - szczególnie kiedy będzie się musiała przyznać, że nie ma już ani jednego zbiornika i ograniczyć wydobycie z dnia na dzień np. o 40% !!! To będzie informacyjna bomba wodorowa - Rubel zwali się w ten dzień o 50%.
No i jako skutek uboczny z dnia na dzień zakończy się wojna w Ukrainie i w Syrii.
Kto wie, być może Władek nawet przyjedzie do Kijowa, przeprosi i odszczeka aneksję Krymu.
pozdro pismaki