Wszystko wygląda na to,ze to madia mataczą razem z policją i p.Rutkowskim .Stale inne okoliczności smierci.Jesli wróciła do domu z dzieckiem to miało ono czapkę,kombinezon to zamortyzuje uderzenie.Określenie ,,była ofiarą własnego dziecka" jest w ogóle nie na miejscu.Cała ta sprawa bardzo dziwna matka stwierdza zgon i nie ratuje dziecka.Jakie ona ma przygotowanie ,żeby stwierdzić zgon ,tym bardziej po upadku .Wszystko wygląda na to ,że wszyscy kierują tę sprawę w kierunku stwierdzenia ,że Madzia była winna że się urodziła .W tej sprawie zmierza się do tego że matka jest ofiarą a dziecko przestępcą.

Ja byłbym za zwolnieniem tej Pani z aresztu tymczasowego jak wcześniej zachowala by się normalnie a nie jak - no właśnie kto? Normalni ludzie dzwonia na pogotowie,policje lub tak jak stoją biegna z dzieckiem na rękach do szpitala a nie zakopują pod murem w parku!!!!
To dobra aktorka. Pamiętacie jak w TV prosiła "porywacza" o oddanie jej ukochanej córeczki? Ja nie wierzę w ani jedno slowo tej - no właśnie kogo?