Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Armia urzędników na bruk. 1,3 mld zł oszczędności

Armia urzędników na bruk. 1,3 mld zł oszczędności

Wyświetlaj:
smiechuwarte / 77.65.101.* / 2009-08-14 19:20
stworzyc firme wykonujaca prace na urzedu i tam przesunac te 10 procent. oszczednosci moze nie bedzie, ale statystyka pokaze co innego. to tak jak z podawaniem pensji poprzez liczenie sredniej i to jeszcze brutto...
Wapniak / 2009-08-14 18:40 / Tysiącznik na forum
No to mamy przynajmniej jedną dobrą wiadomość!!!... Oby tylko skuteczną i oby tak dalej.
??? / 213.158.196.* / 2009-08-16 21:31
Ty rzeczywiście masz zwapniały mózg! Jaką dobrą wiadomiść?! - że napisali, Dyźmie znowu czegoś tam się zachciało ?!
ojro / 91.193.208.* / 2009-08-14 18:37
W Polsce mamy 560 parlamentarzystów - 460 posłów i 100 senatorów.

Dlaczego nie zwolnić 10% z nich (albo więcej)?
sc / 99.232.235.* / 2009-08-14 18:11
Gdyby Tuskowi to się udało, to byloby to jednym z największych osiągnięć w powojennej Polsce. Budżetówka zyska bardzo dużo ale obsługa klienta raczej nie. Kiedy zwykły obywatel wchodzi do jakiegokolwiek urzędu, zaczyna być natychmiast traktowany jako natręt. Patrzą się na niego z byka, traktują z góry i w taki sposób, że lepiej by było aby nie przychodził w ogóle i nie chciał nic załatwiać. Urzędas był i jest królem i panem. Zwolnić 10%? Ale kogo? Kto poleci? Czy rząd chce się pozbyć tych urzędników, którzy siedzą na stołkach i nic nie robią z wyjątkiem czytania gazety i dłubania w nosie.? Prawdopodobnie obecni kierownicy urzędów będą zatrzymywać osoby z dłuższym stażem a wiec takie, które od dawien dawna źle pracowały i nie są w stanie poprawić swojej efektywności. W związku z tym należy się liczyć z gwałtownym pogorszeniem i tak już bardzo niskiej jakości obsługi klienta w urzędach. Gdyby Tusk zechciał zwolnić jeszcze dodatkowo 5% a na ich miejsce zatrudnić kompetentne i bez przymusu kierownika, uśmiechające się do klientów i o łagodnym głosie panienki. Te patrzące się z byka powinno dać się za kotarę. Wtedy, gdy jak niedługo będziemy stać o godzinę dłużej, to przynajmniej trochę będzie przyjemniej...
małpa w różowym / 212.76.37.* / 2009-08-14 17:16
A ja jeszcze zabrałabym "13-tkę". Kiedyś "13" to była to wypłata z zysku przedsiebiorstwa. Później wywalczyła to sobie budzetówka, chociaz nie mieli zadnego zysku. Teraz w zakładach pracy, które cos produkują nie ma "13" bo jest kryzys a budżetówka dalej ma. I z czego? Z naszych podatków. Ile to by było oszczedności, gdyby tak zlikwidowac "13"
....................... / 77.254.94.* / 2009-08-14 17:25
Zgadzam się! Poza budżetówką i spółkami Skarbu Państwa nie ma raczej 13-tek. Obciąc wszystkim. Od tego są premie!
wd_wa / 78.8.74.* / 2009-08-14 22:02
Budżetówka to także rząd i parlament więc ten postulat nie będzie zrealizowany.
jotte / 78.8.230.* / 2009-08-14 17:01
Zobaczymy co z tego wyjdzie.Wydaje mi się że to gra pod publikę,podobnie jak inne działania PO.Dlaczego 10%,i to w każdym urzędzie,czy wszędzie jest taki sam przerost zatrudnienia?A po co tyle różnych agencji rządowych,po co ci od euro 2012,przecież to co oni robią mógłby zrobić jakiś wydział w ministerstwie sportu.PO to partia POzorantów.
herbtusin21 / 89.74.172.* / 2009-08-14 17:11
to przedstaw swoją propozycję dlaczego nie 10% i ile konkretnie z wytłumaczeniem
jotte / 78.8.235.* / 2009-08-14 22:21
Nie da się tego wyliczyć w procentach.Należy zlikwidować te stanowiska które są niepotrzebne.Trzeba zrobić to odgórnie,bo w urzędach jest kolesiostwo i na niepotrzebnych stołkach siedzą pociotki i plecaki.Nie wierze że będzie jakieś duże zwalnianie urzędników,najwyżej jakieś POzorne działania pod publikę.
62 latek / 87.205.185.* / 2009-08-14 16:20
armia urzędasów nie do ruszenia.
Jeszcze nikomu do tej pory nie udało się tego zrealizować i tak będzie nadal. Na biurokratycznego raka nikt nie znalazł remedium.
Pan Zenek / 82.210.157.* / 2009-08-14 21:37
Oczywiście. Nawet badania naukowe są prowadzone na ten temat. I pan, nie pamiętam nazwiska, chyba w Ameryce, książkę o tym napisał nawet.
blue tuna / 87.205.185.* / 2009-08-14 16:18
armia urzędasów nie do ruszenia.
Jeszcze nikomu do tej pory nie udało się tego zrealizować i tak będzie nadal. Na biurokratycznego raka nikt nie znalazł remedium.
PrawdaKtóraBoli / 80.153.138.* / 2009-08-14 15:37
Wywalił kownackiego w kilka dni jak ten powiedział jaki burdel w pałacu prezydenckim panuje.
i_dobrze-byle_do_przodu / 149.254.219.* / 2009-08-14 16:07
ah ah ah, najlepszym patentem który znam było wywalenie premiera III RP, którego głownym inicjatorem był Wałęsa, Moczulski, Tusek. Burdel zawsze panował w Polsce chyba od zgonu Sobieskiego, a zdrada nie jedno ma imię! Ale jest też pozytyw ze za 30 lat nikt nie bedzie pamietał o Tuskach, Wałęsach, czy Kaczyńskich, bo i po co o nich pamiętać?
hipoteza / 79.184.25.* / 2009-08-15 19:25
... najbardziej optymistyczny wpis ...
Fors84 / 2009-08-14 15:28 / Bywalec forum
Donald trzymam kciuki , choćby nawet zredukował tą armię o 3 % ,a będzie lepiej.
Gall# / 213.158.197.* / 2009-08-14 14:44
Regulamin forum
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - _qwert.]
michalwasowski / 193.109.225.* / 2009-08-14 15:11
Dlaczego piszesz o chciacach PO a zapominasz o chcicach innych partii? Czyżbyś zapomniał o chciacach Łyżwińskiego albo Sierakowskiej?
G# / 213.158.197.* / 2009-08-14 16:13
Bo nie cierpię Rudego gnojka i jego świty - Rudy jest wredny, chamski i niekompetentny; jego cudaczenie przynosi szkody naszemu krajowi
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - _qwert.]
michalwasowski / 193.109.225.* / 2009-08-14 16:41
Przypisywanie człowiekowi określonych cech charakteru na podstawie koloru włosów jest prymitywne.
G# / 213.158.197.* / 2009-08-14 17:09
a skąd Ci przyczło do głowy, że "na podstewie koloru włosów" ?!!!
hahahahahahahah / 77.253.112.* / 2009-08-14 14:42
10% ?
no tak, trzeba wywalić tych z poza rodziny i kiełbaska wyborcza będzie :-))
urzedników jest o 75% za dużo :-((
michalwasowski / 193.109.225.* / 2009-08-14 15:13
Możesz podać sposób obliczania tych 75%? Mma wrażenie, że wyssałeś tą liczbę z palca. PS gdzie pracujesz?
Bernard+ / 83.4.25.* / 2009-08-14 15:45
30% jest do zwolnienia w powiatach których jest za dużo i większosc powinna zniknąć bo powiat o liczbie mieszakńców mniejszej niż 300 tyś nigdy nie będzie efektywny a mamy wpolsce więcej powiatów niż było w latach 1948- 1975 a przeciez wtedy nie było takich środków łaczności jak obecnie ani dóg ani tylu samochodów więc wyjazd do powiatu dla wielu polaków był wtedy całodzienną wyprawą a powiatów było tylko 210 teraz jest powiatów 328 z których najmniejszy ma 21 tys mieszkańców nie ma własnego szpitala ani własnego liceum. a przecie.z powiaty mają jako zadanie główne nadzorować szkolnictwo średnie i słuzbe zdrowia oraz zarządzać drogami. Nalezy zlikwidować wszystkie powiaty poniżej 100 tys mieszkańców łacząc je z najbliższym powiatem większym i zredukować zatrudnienie w połączonych powiatach do 70 % tego stanu, który mają teraz.
michalwasowski / 193.109.225.* / 2009-08-14 16:44
Możliwe, że powiatów jest za dużo i należy część zlikwodować. Jednakże wciąż nie wiem skąd 75 procent w poprzednim poście. Dodatkowo teraz nie wiem skąd te 30 procent u góry i 70 procent u dołu następnego postu.
gaall / 212.76.37.* / 2009-08-26 22:56
Dzieki za rozumny i madry post.
Bernard+ / 83.22.97.* / 2009-08-26 18:04
Jak się zredukuje 30% to zostanie 70% poprzedniego stanu panie michal wasowski.
Poza tym służę dokładniejszymi wyliczeniami na przykładzie powiatu ,w którym byłem radnym i znam dokładnie jego strukturę i budżet, ale ja byłem w opozycji do zarządu powiatu składającego się z Starosty , Wicestarosty i 4 etatowych Członków Zarządu + Skarbnik i Sekretarz i razem te osiem osób brało tyle wypłaty miesięcznie, co pozostała ilość 90 pracowników starostwa. Przykładowo urzędnicze koszty administrowania drogami były wyższe niż środki na remonty tych powiatowych dróg. Aby urzędnicy w Starostwie mieli kim pracować, powstał jeszcze Powiatowy Zarząd Dróg z dyrektorem, zastępcą, głównym księgowym 3 kierownikami działów oraz 7 słownie siedmioma pracownikami do konserwacji dróg. Powstało Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie z 2 osobową kadrą dyrektorską i 3 księgowymi oraz 2 pracownikami socjalnymi, którego roczne utrzymanie było droższe niż suma środków przeznaczonych w jego budżecie na pomoc ubogim w proporcji takiej, że udzielenie 100zł zapomogi biednej rodzinie lub zakupienie za 100zł zeszytów i podręczników dzieciom z biednych rodzin kosztowało 150 zł utrzymania PCPR. Mogę dostarczyć zarówno pełnej informacji jak i oficjalne dokumenty budżetowe i organizacyjne Starostwa. Ale podobno ten powiat był jednym z większych bo ma 100 tys. mieszkańców i lepiej funkcjonujących w województwie. Ale zarząd sąsiedniego powiatu mającego 48 tys. mieszkańców również zarabia tyle samo i ma tylko 20 urzędników i 2 sprzątaczki oraz 1 palacza mniej. Oto dlaczego tyle procent powinno być zredukowane zatrudnienie w samorządach. Ale skuteczniejsze jest po prostu obcięcie środków na wynagrodzenia i zażądanie od kierowników tych jednostek administracyjnych takiego zracjonalizowania zatrudnienia aby wykonali zadania za ustalony fundusz płac proporcjonalny do dochodów własnych jednostki samorządowej a w budżecie centralnym powinno się przejść na budżetowanie zadaniowe a nie utrzymywać stałe sztywne struktury i etaty oraz fundusz płac. Urzędnikiem nie musi nikt być od studiów do emerytury i wymiana kadr między urzędami i przedsiębiorstwami bardzo by się przydała dla lepszego funkcjonowania administracji publicznej. Tymczasem są dążenia aby z urzędników zrobić zamknięty nietykalny klan korporacyjny. Tymczasem najlepszymi kierownikami urzędów okazali się głównie ludzie, którzy mają za sobą kilkanaście lat pracy i rozwoju zawodowego w gospodarce i jeżeli ktoś w przeciągu 10 lat przeszedł drogę od stażysty za 1200 brutto do samodzielnego pracownika w dużej firmie za 4000zł brutto to gdy przejdzie za 6000zł do urzędu będzie i doceniał swój zarobek i pozytywnie wpływał na wydajność pozostałych urzędników. Wiem, co mówię bo mam 43 lata stażu pracy w przemyśle, w administracji państwowej i samorządowej oraz handlu i usługach z zakresu organizacji i zarządzania. Byłem również radnym w mieście i powiecie więc poznałem bolączki i problemy funkcjonowania administracji publicznej i jej wpływ na poziom życia Polaków a ich wspólnym mianownikiem jest nieuczciwość i niekompetencja rządzących na różnych szczeblach władzy państwowej i samorządowej przykrywana za pieniądze podatników działalnością PR specjalistów od kształtowania wizerunku publicznego, czyli zawodowych oszukiwaczy opinii publicznej. Nieustająca kampania wyborcza trwająca nie po to aby zrealizować jakikolwiek program poprawy państwa , powiatu czy gminy ale wyłącznie w celu trwania przy kasie z publicznymi pieniędzmi.
hipoteza / 79.184.32.* / 2009-09-07 18:56
... przeczytałem i zgadzam się w pełni ! ...
gaall / 212.76.37.* / 2009-08-26 22:58
staram sie je wszstkie? czytac p.Bernard+
sic1 / 83.28.87.* / 2009-08-14 14:38
Nie, nie zabierzecie nam go, Kaszubi :)
Joe 1999 / 84.141.212.* / 2009-08-14 14:59
Kaszubi, zabierzcie go, posadzicie na kuter rybacki i wyślijcie w "podróż życia" - najlepiej do Peru...poprzez Trójkąt Bermudzki, Kap Horn,...
Pilsener / 2009-08-14 14:37 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak znam życie pójdzie o manipulację statystykami, przecież nikt tak naprawdę nie wie, ilu jest urzędników! I co to jest 10%? Tu trzeba rozwiązywać całe struktury! Powywalać różne twory, rady, urzędy centralne, agencje i fundusze - sam rząd napuchł jak balon: nowe ministerstwa, minister finansów ma 9-ciu wiceministrów, tyle co połowa całego rządu Francji! Na każdym szczeblu samorządów urzędy puchną od drugoligowych partyjnych działaczy, np. MOPS w moim mieście (175 tys.) zatrudnia prawie 400 osób! Co oni tam wszyscy robią? Na dzień dobry można by połowę zwolnić, ale kto się odważy powiedzieć szwagrowi czy koledze z partii "wypad"?

M. Thatcher zwolniła 1/4 urzędników i nikt nawet tego nie zauważył. U nas 10% może być ponad siły, dla polski to cud, jak urzędników nie przybywa, a co dopiero jak mają zwalniać.
DT!V / 78.8.74.* / 2009-08-14 22:13
Byłoby dobrze, aby podawano do publicznej wiadomości jaki procent budżetu MOPS przeznaczany jedt na pomoc dla ubogich, a jaki na utrzymanie MOPS.
michalwasowski / 193.109.225.* / 2009-08-14 15:22
MOPS to Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. To chyba wyjaśnia dlaczego tyle zatrudniają - to taka nowa forma pomocy społecznej;-)
`` / 217.173.195.* / 2009-08-17 08:39
Pani z MOPS przychodzi i mówi: "gdzie jest matka dziecka" - no nie wiem, mieszka w innym kraju, nie kontaktuje się od 8 lat, dalej : "gdzie jest ojciec dziecka" - nie żyje od 10 lat ... i tak co 3 miesiące. Chyba kiedyś powiem, że zmartwychwstał ... i zaczął płacić alimenty. Mówię oczywiście o ankiecie, któą te Panie wypełniają za każdym razem jak przychodzą ...
slum / 83.28.87.* / 2009-08-14 14:40
Tak, narzekaj, narzekaj, Polaku. Chyba lepiej 10 % niż 0 %? To ZAWSZE jakiś krok.
Pilsener / 2009-08-14 15:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak mam nie narzekać, jak co dzień praktycznie słucham, czego to rząd nie zrobi, a drugiego czego nie zrobił - kiedy zacznę słuchać, co rząd zrobił? I co zrobił dla kraju i obywateli, a nie że nagrodzono pana X, mianowano człowieka Z czy zapomogę dostał kolega J, domagam się zdecydowanych reform pro-demokratycznych i pro-kapitalistycznych, a nie półśrodków.
slum / 83.28.202.* / 2009-08-14 21:05
Po prostu rozlicz to w wyborach, a nie denerwuj innych. Nikt tu nie chce wyczytywac kolejnych katastroficznych wizji, plucia na każde słowo polityków. Zero optymizmu, od razu depresji można dostać. Czytam, że Donald chce coś zrobić. Ok. Trzymam kciuki, ale jak nie, to GOWNO bedzie ode mnie miał przy wyborach. Proste? Nie denerwuje innych, a swoje zdanie i tak mam.
Pilsener / 2009-08-14 21:38 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"rozlicz to w wyborach" - chyba kpisz, chętnie bym wybrał swojego kandydata do sejmu ale nie ja wybieram, lecz partia - dopóki to partia będzie decydować o tym, kto siedzi w sejmie to ja nawet nie zbliżę się do urn - pseudo-demokracja mnie nie interesuje, demokracja to władza ludzi, a nie partii, chcę głosować na ludzi a nie na partię.
rot-xvv / 78.8.74.* / 2009-08-14 22:20
Takimi wyborami "na ludzi" są w zasadzie wybory na prezydentów miast. Jaki jest skutek każdy widzi - całkiem niezła dożywtnia synekura.

Najnowsze wpisy