Forum Forum inwestycyjneForex

ASTROnawigacja na wrzesień czyli koniec wakacji

ASTROnawigacja na wrzesień czyli koniec wakacji

dabor / 2009-09-07 11:02
Choć może nie dla wszystkich. Ja jestem jeszcze na jachcie i dwie super blondi smarują mnie olejkami do
opalania. No wiecie, takie z dużymi blue eyes. Słońce grzało ostatnio jak cholera, łajbą też czasami trochę
rzucało to i pisać w tych warunkach było trudno. We wtorek jednak kończą sie wakacje na rynkach i powoli
wracają wszystkie rekiny, toteż pora już pomyśleć w którą stronę to wszystko płynie.
Czas też na mały przegląd wrześniowych aspektów. Co prawda, jak się czlowiek tak byczy, to trudno się
zebrać, a i blondi się co chwila ponętnie przeciągają, ale trzeba skorzystać z okazji. Fale mamy już dzisiaj
mniejsze i klawiaturą tak nie kołysze. Upał też zelżał, a bryza niesie chłodniejsze powietrze.
Okoliczne wyspy to jednak dziwne miejsce, a ludzie raczej monotematyczni. Ciągle tylko powtarzają :
"Very hungry. Very, very few sheep. We haven't any money." I nie wolno się przyznawać z jakiego kraju
pochodzimy, nasz, zgodnie z ostatnimi doniesieniami prasowymi, awansował na najbogatsze państwo w
Unii Europejskiej, a piraci tylko czekają na takie okazje. Ewentualny okup wyczyścił by mi do czysta konto
na Kajmanach. Dlatego też udajemy od pewnego czasu biednych Niemców z Hamburga.
I jeszcze jedna ciekawa rzecz, wszyscy tutaj dziwnie reagują na banknoty euro, zawsze pytają :
Why aren't they green ? - toteż trzeba je ciągle wymieniać w bankach na dolce. A banki na szczęście nie
zawodzą, są wszędzie - tutaj nie ma miejsca na egzotykę. Oddział ING na każdym zadupiu. Byłby całkiem
swojski klimat, gdyby nie ta dziwna karnacja kasjerek i kłopoty z wymianą złotówek.
Tyle o wyspach, wróćmy do dziwniejszych spraw, to znaczy do tego, co się dzieje na rynkach tej bardziej
dzikiej części świata. Zgodnie z najważniejszymi znakami na niebie i ziemi indeksy powinny już wyraźnie
spadać. Problem w tym, że "chcom ale nie mogom". Coś je trzyma jeszcze za uszy i podciąga. Jestem
po kilku campari, i nie chce mi się o tym rozpisywać, przytoczę zatem tutaj kilka znalezionych opinii :
"Na koniec sierpnia niektórzy widzieli na indeksach amerykańskich klasyczne formacje odwrócenia, ale
sygnały pochodzące z krótszych skal czasowych, czyli log-periodycznych, wskazują raczej na początek
trzeciej dekady września jako ostateczny termin odwrócenia obecnego trendu wzrostowego. Jeśli ten trend
utrzyma się do tego okresu, to zmiana powinna być gwałtowna. Może też nastąpić wcześniej, ale wtedy
opadanie będzie bardziej łagodne, z możliwością ponownego krótkotrwałego odbijania. "
"Cel jest dla mnie jasny, za ok. 12 tygodni poniżej 1790 na WIG-u 20. Gorzej z oceną ścieżki, którą
rynek do tego celu podąży. Obstawiałbym, że formowanie szczytu jednak trochę jeszcze potrwa i obecne
spadki zakończą się jeszcze w tym tygodniu. WIG-20 wyjdzie ponownie na chwilę na nowe szczyty, by
potem ponownie spaść. W zeszłym roku krach nastąpił dopiero w październiku, więc zakładam, że jego
tegoroczne echo również wypadnie w październiku, choć takie cyzelowanie może się źle skończyć."
"Jeżeli rzeczywiście mieliśmy już szczyt, to mamy falę trzecią, a w niej korekty są płytkie. Później
będzie wzrostowa czwórka a następnie piątka. Gdzieś od 10 do 18 września może być koniec tej fali
pierwszej wyższego stopnia i początek drugiej wzrostowej, jako trzyfalowej do końca września. Potem
nastąpić może spadek charakteryzujący się największą dynamiką, czyli fala trzecia."
"Opozycja Saturn/Uran uściśla się 15 września, zaś po 20-tym wchodzi w zakres powyżej 1 orb. Czasami
zakres 0-1 orb może skutkować słabszym oddziaływaniem tego generalnie prospadkowego aspektu, więc
okres 10-20 września mógłby być czasem odreagowania ostatnich spadków. To pasuje na WIGu do pewnej
symetrii rysującego się być może RGR-a, kończącego mini-hossę. Zejście w okolice dolnego ograniczenia
kanału wzrostowego i zarazem śródlinii F (okolice 2020), potem podbicie indeksu z powrotem na 2150-2200,
aż w końcu zjazd na południe do linii D a może nawet i C. Jesień nie będzie nastrajać optymistycznie."
"Myślę, że szczyt osiągniemy w 3 tygodniu września na poziomie 2380-2420 pkt. dla W20. W listopadzie
spadnie poniżej dołka z 10 lipca. W takim scenariuszu USD/PLN trafi co najmniej na 3,20. Pytanie do
jakiego poziomu dolar spadnie teraz: jest tutaj możliwe, że najpierw przełamie 2,82 i spadnie o rozmiar
sierpniowej konsolidacji czyli o kolejne ok. 15 groszy. Nie wiadomo jednak do końca, jak giełda i rynek
walutowy zareagują na ostatnie informacje, które mogą spowodować jednak wcześniejsze załamanie."
"Z obserwacji pewnych wskaźników wynika, że powoli ale nieuchronnie zbliżamy się do ostatecznego już
wyczerpywania się praktykowanych do tej pory metod działania. Nie wiadomo co zaplanowano na potem."
"Jeśli więc efekt pakietów stymulacyjnych w USA będzie taki jak w Japonii, to przewidywana korekta będzie
pierwszą podfalą kolejnej fali bessy, a ewentualna zwyżka na przełomie roku tylko jej korektą."
Wyświetlaj:
greenstar / 2009-09-07 13:50 / Pogromca jeleni

Gdzie zagubila sie w ludziach zdolnosc do grania wlasnej muzyki i przezywania swojego
zycia?

p.s........................no nie.................ten zarzut to z pewnościa nie do mnie....hahahaha
klon~ów wirualnych jest mnostwo...............mnie trudno zarzucic "nasladowanie kogokolwiek...........
p.ps. ..............2 i nie z~ąśmiecajmy w~ątku dabora...
dabor .........bardzo przepraszam.....przepraszam...:)).......... trudno przejść obojetnie wobec takiej bzdury.fakt..ale prowokacji
greenstar / 2009-09-07 13:32 / Pogromca jeleni

Gdzie zagubila sie w ludziach zdolnosc do grania wlasnej muzyki i przezywania swojego
zycia?

i tu mamy sedno sprawy...............................niezależność i ochrona własnych pogl~ądow
szacunek do drugiej osoby.................ochrona wlasnej tzw "nietyklalnośći".nikt nie ma prawa oczerniac,i szkalowac innych..................dla wlasnych celow
Skupmy się na celu, w naszym przypadku zarabianie i pomaganie sobie nawzajem w tej nierownej walce z większymi graczami, na rynku forex ,ochrona przed chęcia manipulacji,
I najwazniejsze.........zycie osobiste..................to świętość.....i nikt nie ma prawa tego dotykać
kropka
mrhappy44 / 2009-09-07 13:49
http://www.youtube.com/watch?v=CetEwcQNvLc&feature=related
I gra muzyka :)
greenstar / 2009-09-07 13:12 / Pogromca jeleni
c.d
:"Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. I tak jak ludzie wolą czarno-białe schematy, tak trudno nam do końca sobie uświadomić, że tak naprawdę większością tych procesów rządzą zjawiska chaotyczne. Większością zatem teorii spiskowych rządzi chaos. Pojawiają się pewne teorie i opinie, które zaczynają obrastać grupy wyznawców, do których przyłączają się cwaniacy, którzy widzą w tym interes i wszystko się samo kręci. I nie musi być to sterowane przez żadną Grupę Bilderbergów, NWO itd. Wystarczy, że ludzie się boją, reszta czyni się niemal sama. Kluczem do wyjścia z tego szaleństwa nie jest jeszcze większe podkręcanie umysłu, wzmacnianie napięcia i lęków, ale coś przeciwnego: odprężenie umysłu, medytacja, duchowe ścieżki, joga, modlitwa. Umysł odprężony i spokojny nie jest podatny na manipulację, a według niemal wszystkich duchowych nurtów lęk jest jedną z najbardziej destrukcyjnych emocji, jaką znamy. I to właśnie lęk napędza masowe fobie i szaleństwa. Im zatem więcej ludzi na świecie będzie medytować, podążać jakimiś ścieżkami duchowego rozwoju, tym mniejszą przestrzeń będą mieć ci wszyscy macherzy, którzy robią interesy na psychozach i lękach okresu przejściowego"
autor P. Gibaszewski
greenstar / 2009-09-07 13:09 / Pogromca jeleni
dario...poczytaj..O manipulacjach i lękach…

Internet, który okazał się jednym z najbardziej niesamowitych wynalazków współczesnych czasów umożliwiając natychmiastową komunikację między ludźmi, stał się też platformą wymiany różnych emocji, doznań, stanów psychicznych, w tym lęków, fobii, nienawiści, destrukcyjnych przekazów i energii. Najlepszym tego przykładem są różnego rodzaju fora związane z teoriami spiskowymi, dotyczącymi 09/11, rządu światowego, NWO (New World Order), Stowarzyszenia Iluminatów, Grupy Bilderberga, teraz zaś z kwestią pandemii grypy i potężnym zagrożeniem, jakie niosą z sobą masowe szczepienia przeciwko tejże grypie. Zapewne teorie spiskowe mają wiele racji i nie są całkiem wyssane z palca. Nie ma zarazem żadnych szans na to, by udowodnić lub obalić sensowność tychże teorii. Psycholodzy społeczni dopatrują się w nich mechanizmów kompensacyjnych łagodzących lęki, psychozy i fobie.

Ale nauka sama jest częścią tych procesów, jak choćby w przypadku jednego z największych współczesnych straszydeł – efektu cieplarnianego, gdzie swoim autorytetem podparła niezmiernie wątpliwą naukowo, a posiadającą bardzo poważne konsekwencje ekonomiczne i społeczne teorię o wpływie człowieka na efekt cieplarniany. Nie ma zatem większego sensu dyskutowanie nad tym, czy teorie spiskowe mają lub nie mają jakąś wartość. Zagrożenia o których mówią, nie są wymyślone, ale czy opisują zjawiska w sposób obiektywny? Wiele na ten temat może mieć do powiedzenia mechanizm powstawania fobii. Dlaczego ludzie potrafią wpadać w panikę w reakcji na widok węży, pająków, ale też zupełnie niegroźnych zwierząt, zjawisk, jak otwarta przestrzeń, a nawet jedzenie, woda i słońce? Fobia ma swój początek często w różnych traumatycznych, niebezpiecznych, bolesnych i przykrych wydarzeniach i emocjach. Nasz umysł nie jest w stanie obiektywizować silnych, traumatycznych emocji. Nie potrafi spojrzeń na nie jak na abstrakty, dlatego stara się taką emocje połączyć z czymś konkretnym, racjonalnym. Często jest to jakieś zwierzę, roślina, zjawisko itd., coś co towarzyszy lub pojawia się w momencie ujawnienia się silnej traumy. Jak się to ma do masowych fobii i światowych lęków? Procesy, które dzieją się na polu indywidualnym lubią się przekładać na zjawiska masowe, zbiorowe. Dlatego ludzie szukają (np. w Internecie) innych osób, które mają podobne przekonania, sposób myślenia, emocjonalność. Z drugiej strony nie da się nie zauważyć, że za wieloma dziwnymi przekazami, sygnałami, komunikatami i informacjami stoi jakiś logiczny mechanizm. Straszenie efektem cieplarnianym ma swoje bardzo poważne konsekwencje ekonomiczne. To już nie jest grupa radykalnych ekologów, którzy straszą swoimi wizjami. To jest potężna maszyna biznesowa, polityczna, medialna, która wspiera cały proces. Nowe, zaostrzone normy w przemyśle samochodowym, Protokół z Kioto, limity CO2, wspieranie takich a nie innych technologii, budowa za 400 mld Euro elektrowni słonecznej na Saharze, walka z żarówkami, nowe wysokie podatki, to są niezwykle poważne konsekwencje pewnej ideologii, która za kilkanaście lat będzie bankrutem, jak podobna, związana z tzw. dziurą ozonową. Koniunkcja Jowisza z Neptunem w Wodniku w 2009 roku wzmacnia lęki i psychozy do monstrualnych rozmiarów. Neptun to planeta sterująca nieświadomością, archetypami, procesami psychicznymi na głębokich poziomach, stąd często w astrologii utożsamiano Neptuna z religią, duchowością, ale też z lękami, chorobami psychicznymi, uzależnieniami, narkotykami, psychodelią. Jowisz zaś potęguje i wzmacnia procesy, nadaje im dużą moc, dynamizuje je i rozkręca. Złączenie tych planet w Wodniku musiało przynieść eksplozję szaleństwa i zbiorowych psychoz. Wodnik ma często tendencje do radykalizowania, do myślenia kategoriami absolutnymi, skrajnymi, na niemal granicy racjonalności, sensu i logiki, a jednak paradoksalnie Wodnik odwołuje się do rozumu, nauki, myślenia. Stąd szaleństwa roku 2009: psychozy związane ze światowym kryzysem, już nieco przebrzmiałe, ale jeszcze kilka miesięcy temu wizja światowej zagłady ekonomicznej nie była czymś niemożliwym. O efekcie cieplarnianym pisze się już wszędzie, a najbardziej idiotyczne argumenty, jak ostatni o tym, że 2 tys. lat temu ludzie wywołali efekt cieplarniany wycinając lasy, są opakowywane w naukowe, poważne teorie. Trzecim szaleństwem roku 2009 jest pandemia grypy. Obowiązkowe, masowe szczepienia, genetycznie zmodyfikowany wirus hiszpanki w tychże szczepionkach, przygotowywane masowe groby dla ofiar epidemii i izolacyjne obozy dla chorych to kolejne psychozy. O innym dyżurnym szaleństwie – roku 2012 nawet już nie wypada mówić. Czy te psychozy i lęki są sterowane? Czy jesteśmy ofiarami masowej manipulacji? Być może. Jest jednak mało prawdopodobne, by można było stworzyć potężny spisek, w który jest zaangażowane miliony ludzi na całym świecie (dziennikarze, politycy, ludzie biznesu, artyści, naukowcy), których jedynym celem jest realizowanie planów jakiejś określonej gru
dario z bankiera / 2009-09-07 13:20
Green, manipulacja i lek /fear/ sa serwowane spoleczenstwu w mediach.
Zgadzam sie, jesli wlasnie te informacje chcialas mi przekazac.

poglady i obraz rzeczywistosci serwowane w tv sa bezkrytycznie absorbowane i powielane przez oglupiala wiekszosc spoleczenstwa. Brak wlasnych przemyslen. Normalnie MATRIX.

generalnie lemingi ida wskazana droga, z bezwiednym usmiechem i slepa wiara - do celu :/// swiat sie kreci, orkiestra gra a lud tanczy

Gdzie zagubila sie w ludziach zdolnosc do grania wlasnej muzyki i przezywania swojego zycia?
Maks_ / 2009-09-07 13:22 / Tysiącznik na forum

generalnie lemingi ida wskazana droga, z bezwiednym usmiechem i slepa wiara - do celu


co właśnie obserwujemy w przypadku m.in. GPW :-)

Pozdrawiam
greenstar / 2009-09-07 11:48 / Pogromca jeleni

http://www.youtube.com/watch?v=XKLeCjySMi8&feature=related


ta scena zecydowanie lepsza:)
http://www.youtube.com/watch?v=0FxSfolCPn8&feature=related

...
Maks_ / 2009-09-07 11:33 / Tysiącznik na forum

olejkami do
opalania. No wiecie, takie z dużymi blue eyes


Mówisz o olejkach? :-)

Pozdrawiam

PS jak zwykle nie zawodzisz Dabor - great job!
dabor / 2009-09-07 11:03 / Bywalec forum
Jak więc widzimy, mamy tu przeważnie wrześniowych pesymistów, choć charakterystyczne jest nadal to
odsuwanie w czasie. Krótko mówiąc, nic nowego, z wyjątkiem tego, że przyszłość nie jest już tak mocno
świetlana. Ciekawa jest natomiast pewna opinia dotycząca dla odmiany okresu dłuższego :
"Obserwując EUR/USD od 1991 można zakładać dołek w I półroczu 2010. Zakładając pewne analogie, był tam
wtórny dołek w 1995, teraz to byłby 2013. Wtedy w 1995 dolar zrobił dołek do japońskiego jena. Więc powinno
być dołowanie dolara w 2010, ale istnieje możliwość wtórnego minimum w 2013, co oznaczałoby, że kolejna -
BARDZO SILNA - fala deflacji rozpoczęłaby się dopiero za 4 lata, a ta z lat 2010-2011 mogłaby być słabsza.
Zastanawiam się też, czy przypadkiem na prezentowane analogie historyczne nie należałoby nałożyć jakiejś
większej poprawki. Tzn. chodzi mi przede wszystkim o wyciąganie z nich wniosków dotyczących zachowania
się rynków w nieco dłuższej perspektywie niż kilka tygodni do przodu."
"Niby z jednej strony schematy się powtarzają, ale z drugiej mamy chyba jednak sytuację istotnie odmienną -
choćby ze względu na bezprecedensową skalę rządowych interwencji czy osiągnięty w jej wyniku niebywały
poziom zadłużenia. Czy faktycznie jest możliwe, aby te czynniki nie miały znaczącego wpływu na rozwój
wydarzeń i tym samym dosyć radykalnie nie zdeformowały pewnych analogii. Można też mieć wątpliwości
w sprawie amerykańskich bondów. Czy popyt w końcu się załamie ?"
Z tym ostatnim zdaniem się zgadzam, czasami Bondów może być rzeczywiście za dużo :
http://www.youtube.com/watch?v=dZ_f6JzDqDc&feature=related

Przejdziemy teraz do prognozy astro Gibaszewskiego (ostatnio się wyraźnie poprawił) :
"11 września (nomen omen) z ruchu wstecznego po pół roku retrogradacji wychodzi Pluton. Jego wędrówka
przez Koziorożca w dość zasadniczy sposób zmieni globalny rozkład sił, polityczne konfiguracje, zależności
i sojusze. Za kilka lat świat wyglądać będzie zupełnie inaczej, a to, co wydaje się dziś oczywistością, za
pewien czas będzie już anachronizmem. Ma to szczególne znaczenie w kwestii wizji rozwoju świata i polityki.
Pluton w Koziorożcu zniszczy wiele struktur i instytucji, co nie jest dobrą wizją dla ONZ, Unii Europejskiej,
NATO, wspólnej waluty Euro itd. Ale też budowane na bazie imperialnych struktur i ideologii mocarstwowe
zapędy Rosji i Chin pójdą w nieco innym kierunku. Koziorożec tradycyjnie przypisany do Indii to także znak,
że ten kraj, który w porównaniu z Chinami wydaje się mało perspektywiczny, zacznie bardzo szybko gonić
Państwo Środka, którego nacjonalistyczny, państwowy interwencjonizm nie ma szansy zbudować państwa
nowoczesnego na skalę XXI wieku. Odwrót z retrogradacji Plutona powinien proces przyspieszyć. Wrzesień
to także III odsłona niezwykle znaczącej opozycji Saturn-Uran w pasie Panna-Ryby, która to konfiguracja
objawiła się już nam w zeszłym roku. Opozycja ta jest w dużej mierze odpowiedzialna za światowy kryzys
ekonomiczny, oraz za histerię związaną z pandemią świńskiej grypy. Wrzesień może zatem przynieść
korektę wzrostów na giełdach i rynkach finansowych, gdyż od marca w zasadzie jesteśmy cały czas w fazie
wzrostowej, a główny indeks giełdy nowojorskiej Dow Jones Industrial wzrósł od tego momentu o blisko 70%.
Korekta ta może objąć okres kilkunastu tygodni i przynieść spadek rzędu 20%. Duży spadek szykuje się
również na rozdętym spekulacyjnie rynku ropy i innych surowców, których wysokie notowania były chyba
utrzymywane sztucznie przez okres wakacji. Rację ma zarazem szef Deutche Banku Josef Eckermann,
który ostrzega przed nadmierną euforią z ostatnich tygodni prognozując drugą falę kryzysu, która jednak nie
wszędzie odbije się z podobną siłą. Najmocniej doświadczy tego sztucznie pompowana gospodarka Chin, a
kryzys pogłębi się w Rosji i kilku innych gospodarkach opartych na bazie surowców. Tutaj najbardziej chyba
newralgicznym i niebezpiecznym momentem września jest nów Księżyca z 18.09, który tworząc koniunkcję
z Saturnem, wejdzie w opozycję do Urana, oraz kwadraturę z Plutonem tworząc układ Półkrzyża. Panna,
Ryby i Koziorożec to może być klasyczny schemat, gdzie: (Panna) praca, bezrobocie, zatrudnienie, ochrona
i opieka społeczna, zdrowotna. Koziorożec: struktury (banki, fundusze inwestycyjne, organizacje, urzędy i
polityka); wraz z Ryby (masowe lęki, ideologie, terroryzm, fanatyzm religijny, epidemie i manipulacje) wejdą
ze sobą w swoisty spór i konflikt. I to właśnie nów może zapoczątkować korektę na rynkach, oraz jakieś
problemy ekonomiczno-społeczno-kulturowe. Nów może także przynieść jakąś duża katastrofę lub zamach."

A w przerwie fajny klip oil mission : http://www.youtube.com/watch?v=JSsnLUSag7g&feature=related
sierota marycha / 2009-09-07 21:10 / Tysiącznik na forum

ASTROnawigacja na wrzesień czyli koniec wakacji

super!
dabor / 2009-09-07 11:04 / Bywalec forum
Kolejna ciekawa seria aspektów zaczęła się 6 września, kiedy to Merkury wszedł znowu w ruch wsteczny.
"It will last through September 29, and this one should be a stunner, for it happens with the third (of five)
passages of Saturn in opposition to Uranus (September 15). That will also coincide with the one-year
anniversary of the economic panic." - jak podkreślił ostatnio i przypomniał nam sławny już Merriman.
("Będzie trwać do 29 września, a powinno być ciekawie, bo dzieje się to jednocześnie z trzecim przejściem
opozycji Saturna do Urana (15 września). To również pokrywa się z pierwszą rocznicą gospodarczej paniki.")
"In the case of the one coming up September 15, we note that the new moon of September 17-18 will conjunct
Saturn, which is just the opposite of last year when it was a full moon occurring on this geocosmic signature.
The new moon is different than the full moon. Whereas the full moon may coincide with over-excitement and
even panic in this case, the new moon may coincide with a sense of building something constructive and long
lasting. But what is it that is being built? For after all, Mercury will also be retrograde during this full moon and
third passage. What kinds of decisions are being made?" - zaznaczył też jednak pewne różnice. To jednak
nie dziwi, Merriman zrobił się ostatnio ostrożny. Siła lorda Vadera potrafi czasem odginać wpływy gwiazd.
Według Bradleya natomiast, najbliższe daty zwrotne to : 14-15 września, 22-23 października i 9 listopada.
Ostatnio wykres cykli planetarnych nie zawiódł. Trzecia dekada sierpnia na wzrostach. Index DJ przekroczył
zakładane 9600, a eurodolar na moment 1,44. Początek września to spadki, a pełnia Księżyca odreagowanie.
A teraz mały przegląd aspektów wrześniowych, gdzie najciekawsza jest droga Słońca przez znak Panny :
Słońce przebywa w Pannie, by 22.09 o godz. 23.20 wejść w Wagę, a co zarazem jest jesienną równonocą
i początkiem astronomicznej jesieni, z Wagi zaś do Panny ruchem wstecznym przejdzie Merkury, gdzie
znajduje się także Saturn. Z Lwa do Panny przejdzie Wenus, Mars zaś przebywa w Raku. Jowisz i Neptun
kontynuują retrogradację w Wodniku, Uran zaś retrograduje w Rybach. Retrogradację w Koziorożcu zakończy
zaś Pluton. Pełnia Księżyca miała miejsce 04.09 w Rybach, nów zaś będzie 18.09 w Pannie. Obecnie mamy
Merkurego w retrogradacji do 29.09 co oznacza ostrożność przy wszelkich zakupach. W piątek 11.09 Venus
przejdzie do opozycji z Jowiszem, a Pluton na ruch prosty. Aspekt ten sprzyja łatwowierności i chciwości.
Na wtorek 15.09 czeka wielu. Uściślenie sławetnej opozycji Saturn/Uran a dodatkowo Venus w opozycji z
Neptunem. Może być ciekawie ale też niejednoznacznie z powodu wpływu Bogini. W czwartek natomiast
17.09 Słońce wchodzi w opozycję z Uranem, co może oznaczać odwrócenie kierunków. Tego samego dnia
koniunkcja Słońca z Saturnem i kwadratura Merkurego z Plutonem, a więc odwrócenie może się niedługo
okazać nietrwałe. W piątek 18.09 Merkury wkracza do znaku Panny, Luna w nowiu, a więc uspokojenie. W
niedzielę 20.09 powieje chyba optymizmem, Merkury w koniunkcji ze Słońcem, a Venus wkracza do Panny.
Wtorek 22.09 Merkury wchodzi w koniunkcję z Saturnem, a Słońce wkracza w znak Wagi. Kontynuacja i nie
zaczynamy niczego nowego. W środę 23.09 Słońce w kwadraturze z Plutonem, a Merkury w opozycji z
Uranusem. Kończą się trudne i zagmatwane aspekty,a więc wszystko powinno być już wyraźniejsze, choć
fala zwiększonej podatności na panikę potrwa w tej fazie do 16 października. Trzeba też wspomnieć o 19.09
kiedy nastąpi mroczna koniunkcja Lilith do NorthernNode, powtarzana we wrześniu co sześć lat. Statystyka
wskazuje tu teoretycznie na spadki po osiągnięciu jakiegoś szczytu. Ale ten aspekt, to już domena czarnej
astrologii, wyższa szkoła, a ja jestem tylko skromnym astronawigatorem III kategorii. Podsumowując :
Na początku września weszliśmy w okres niezwykle silnych i złowrogich aspektów. Sprzyjają kolejnej fali
kryzysu, manipulowaniu informacją, narzucaniu siłą pewnych poglądów i przeprowadzaniu wszelkich tajnych
zamierzeń. Być może nie unikniemy "terapii szokowej", a jedno z wydarzeń, które nastąpią będzie "punktem
zero". I nie ma tu większego znaczenia, jakie zdarzenie będzie tym punktem, przegłosowanie kontroli FEDu,
załamanie systemu bankowego lub inny krach z branży finansowej, czy też wydarzenie polityczne albo o
innym charakterze, ważne jest to, że prawdopodobnie musi nastąpić. Od pewnego czasu obserwujemy na
całym globie trwające przygotowania do jakiejś formy stanu wyjątkowego, a ta nieco dziwnie rozwijająca się
"pandemia" może być tylko pretekstem i sposobem na odwrócenie uwagi od rzeczywistych celów. Mogą nim
być zmiany w światowym systemie finasowo-gospodarczym. I nie tylko w nim. Szósty stopień pandemii to
zgodny z prawem międzynarodowym stan wyjątkowy i legalny knebel, choć może jeszcze nie w tym roku.
A więc bądźmy czujni, mogą nadejść w każdej chwili, a wyglądać mogą
dario z bankiera / 2009-09-07 13:04
http://wiadomosci.onet.pl/2038438,11,item.html

Minister zdrowia? Ewa Kopacz:

Obserwujemy co się dzieje w Europie, nie chcemy znaleźć się poza burtą, gdyby okazało się , że inne państwa europejskie już wystartowały ze szczepieniami – zapowiedziała minister zdrowia. - Szczepionki na świńską grypę może nie być w w powszechnym obiegu, tak więc Ministerstwo Zdrowia już teraz planuje zakupy, by nie znaleźć się poza kolejką – dodała.

Jak podkreśliła Kopacz, szczepionka musi być nakierowana na określonego wirusa. – Czasami zdarza się jednak, że pomimo zaszczepienia się, ludzie jednak chorują – powiedziała Kopacz.

Obserwujemy co się dzieje w Europie, nie chcemy znaleźć się poza burtą, gdyby okazało się , że inne państwa europejskie już wystartowały ze szczepieniami – zapowiedziała minister zdrowia. - Szczepionki na świńską grypę może nie być w w powszechnym obiegu, tak więc Ministerstwo Zdrowia już teraz planuje zakupy, by nie znaleźć się poza kolejką – dodała.

Jak podkreśliła Kopacz, szczepionka musi być nakierowana na określonego wirusa. – Czasami zdarza się jednak, że pomimo zaszczepienia się, ludzie jednak chorują – powiedziała Kopacz.
dabor / 2009-09-07 11:05 / Bywalec forum
dosyć niewinnie :
http://www.youtube.com/watch?v=XKLeCjySMi8&feature=related
greenstar / 2009-09-07 12:58 / Pogromca jeleni

A teraz mały przegląd aspektów wrześniowych, gdzie najciekawsza jest droga Słońca przez
znak Panny :
Słońce przebywa w Pannie, by 22.09 o godz. 23.20 wejść w Wagę, a co zarazem jest jesienną
równonocą
i początkiem astronomicznej jesieni, z Wagi zaś do Panny ruchem wstecznym przejdzie
Merkury, gdzie
znajduje się także Saturn. Z Lwa do Panny przejdzie Wenus, Mars zaś przebywa w Raku.
Jowisz i Neptun
kontynuują retrogradację w Wodniku, Uran zaś retrograduje w Rybach. Retrogradację w
Koziorożcu zakończy
zaś Pluton. Pełnia Księżyca miała miejsce 04.09 w Rybach, nów zaś będzie 18.09 w Pannie.

:))............odwieczny ruch planet:))
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy