Forum Polityka, aktualnościKraj

Atak arktycznego mrozu. Będzie jeszcze zimniej

Atak arktycznego mrozu. Będzie jeszcze zimniej

Wyświetlaj:
Wapniak / 2009-01-05 19:13 / Tysiącznik na forum
Bardzo dobrze. Przynajmniej meszka i inne insekty mają szanse wyginąć....
ekolożka / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:16
A co na to ekolodzy. Czas szyć ubranka dla robaczków.
Rymek / 62.93.39.* / 2009-01-07 11:53
Ponoć komary wydzielają tyle C02 co cały światowy przemysł. Trzeba jeszcze dobić insekty jakąś mądrą dyrektywą UE!
jliber / 2009-01-05 13:52 / Tysiącznik na forum
Specjaliści od globalnego ocieplenia zmienią teraz retorykę na "anomalie pogodowe"...
rozwado / 2009-01-05 20:15 / Tysiącznik na forum
Ocieplenie to skrot myslowy. Globalne ocieplenie pociagnie za soba oziebienie Skandynawii. Globalne ocieplenie jest dlugoterminowym trendem, mierzonym metodami fizyki, geologii, oceanografii, niezaleznym od parodniowych konfiguracji atmosferycznych.
taki tam / 77.253.22.* / 2009-01-05 21:04
"Globalne ocieplenie pociagnie za soba oziebienie"
???
Już teraz widać, jak białe staje się czarne w ustach speców od propagandy i jak mózgi próbuje się przerobić na wodę.
kinoman / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:20
Obejrzyj film "Po jutrze". Bajka, ale w skrócie opisuje właśnie taki proces.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 19:54
Masz rację - bajka.
kionoman / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:58
A bajka jak to bajka ma swój morał.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:17
Jak każda bajka.
Sam morał nie jest zły. Bajki też mogą być dobre. Co nie znaczy, że bajka z tego powodu przestaje być bajką.
kinoman / 91.192.197.* / 2009-01-06 20:20
A morał morałem.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:24
Na podstawie morału bajki o małych kózkach i złym wilku, mały Józio poszczuł psem listonosza, więc ostrożnie z tymi morałami, bo nie zawsze sytuacja, która się jawi, jest analogiczna do sytuacji przedstawianej przez bajkę.
Ostrożność nie zaszkodzi. Szkodzi natomiast podejmowanie nieprzemyślanych kroków i rozsiewanie niepotrzebnej paniki.
od taki tam / 83.12.240.* / 2009-01-06 10:01
sorry stary ale jesteś idiotą ,od taka mimowolna uwaga czytelnicza
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 18:00
Aleś "dał wyraz" swojemu geniuszowi. I pewnie jesteś przekonany, że to fakt.
agsze / 89.230.68.* / 2009-01-05 21:19
to proste do wytłumaczenia..gdy postępuje globalne ocieplenie powoduje to topnienie lodowców arktycznych co z kolei oziębia ciepłe prądy morskie (Golfstrom) przynosząc Europie zimne powietrze. Będzie to powodowało sukcesywne ochładzanie się klimatu a nawet może doprowadzić do początku epoki lodowcowej na starym kontynencie..niestety to prawda:(
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 18:13
Proste pytanie: w którym miejscu topniejący lodowiec będzie wpadał do Golfstromu - gdzie się będzie znajdowała południowa granica tegoż zjawiska - gdzieś przy Azorach?

Druga sprawa - wpadanie zimnej wody do ciepłej nie powoduje tego, że mieszanina tych wód ma temperaturę wpadającej wody zimnej, a tym bardziej nie może to być temperatura ujemna, ani nawet zerowa, więc proszę nie straszyć lodowcem.
ekolożka / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:34
To proste zjawisko. Masy stopionego lodu "zablokują" a w konsekwencji zmienią kierunek ciepłego prądu. Woda zimna jest gęstsza niż ciepła (fizyka) i stanowi skuteczną przeszkodę i nie ma specjalnego znaczenie czy przy Azorach. Wystarczy by ciepły prąd nie "omywał" Europy. Nb. mieszanina słodkiej i słonej wody może mieć temperaturę poniżej zera (fizyka).
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:03
Jak to nie ma znaczenia, czy przy Azorach? Jeśli "zablokują" przy Grenlandii, to ciepły prąd akurat może popłynąć bliżej wybrzeży Europy niż teraz. Ty sobie wyobrażasz, że się spiętrzy na pięć pięter? A wizje katastroficzne można sobie zostawić na później - 40 i 50 równoleżnik to nie tylko Europa. Z tego, co piszesz wynika ni mniej ni więcej, że w Europie nie ma teraz zlodowacenia, bo Golfstorm płynie. A w Ameryce i Azji jest zlodowacenie na tej szerokości, czy też ich tam Golfstorm ratuje?
I na koniec - prawdą jest, że mieszanina słodkiej i słonej wody może mieć temperaturę poniżej zera. Jakby tak jednak trochę pomyśleć, to doszłoby się do wniosku, że do powstania temperatury poniżej zera nie wystarczy wrzucenie topniejącego lodowca do Golfstromu bo zarówno topniejący lodowiec, jak i Golfstrom mają temperaturę dodatnią. Skąd więc się w tych twoich wyliczeniach wzięła ta temperatura ujemna?
ekolożka / 91.192.197.* / 2009-01-06 22:04
A czy ja coś obliczałam? Opisałam własności cieczy i nic ponadto. Czy napisałam, że coś się piętrzy na wysokość kilku pięter? Może tobie w spodniach? Żeby zmienić kierunek nic nie trzeba piętrzyć (znowu fizyka).
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 22:39
Zmiana kierunku Golfstromu jest tylko teoretyczna, ale nawet biorąc pod uwagę teorię, są tylko dwie możliwości - albo Golfstrom popłynie bliżej Europy, albo bliżej Ameryki. W każdym z tych dwóch wypadków nie ma możliwości nadejścia epoki lodowcowej, bo nigdzie na świecie nie ma lądolodu na szerokości geograficznej północnej poniżej 60 stopnia. Nawet w miejscach skrajnie oddalonych od Golfstromu nie ma na tej szerokości lądolodu, więc po co te strachy na Lachy?
konserwa1 / 77.254.176.* / 2009-01-05 21:53
Wszystko by się zgadzało gdyby:
rzeczywiście nastąpiło ocieplenie klimaty to obszar lądolodu na Grenlandii i zwiększyłby się o 30% (ostatnie dane w Nature),
Topienie lodowców ma zawsze miejsce wiosną i arktycznym latem po tym czasie Ci co tak śledzą roztapianie lodowców nie pofatygują się (raz bo zimno, dwa bo wszystko zamarzło i nijak tam dotrzeć, wreszcie nie ma co fotografować bo lód zamarznięty i skały lodowe się nie odrywają.) Są to spostrzeżenia jednego z szefów stacji polarnej na Alasce.
Chłopie, albo dziewczyno ty już tak pie......, że aż strach. Się oziębia bo się ociepla a wogóle to wszystko dlatego,że to nasze CO2 jest bee.Propaganda IPCC przeżarła mózgi ludzi ot co.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 18:07
Zwiększenie się powierzchni lądolodu nie oznacza obniżenia się średniej temperatury na tym obszarze, tylko rozlanie się wody, która potem zamarznie.

Po drugie - topniejąca latem i zamarzająca zimą woda, nawet na dużym obszarze nie jest lądolodem - proszę nie mylić pojęć.
ekolożka / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:56
Zdecyduj się w końcu. To lądoludek się zwiększa czy zmniejsza przy podwyższeniu temperatury czy nie. Nie rozumiem Twojego bełkotu.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:08
Oczywiście, że się zmniejsza. Zimowe zamarzanie rozlewiska nie jest lądolodem i nie świadczy o zmianie klimatu.
Ktoś tu widzi problem, którego nie ma. To, że w zimie woda zamarza, a latem topnieje, jest zjawiskiem w miarę normalnym, choć podlegającym pewnym wahaniom w zależności od szerokości klimatycznej. O zmianie klimatu moglibyśmy mówić, gdyby temperatura w Polsce zmieniła się w sposób trwały w takim stopniu, że rosłyby nam na dworze śródziemnomorskie palmy i pomarańcze, co nam raczej nie grozi w ciągu najbliższych stuleci.
KAP / 2009-01-05 13:16 / Tysiącznik na forum
chwilowy maksymalny mróz rzedu -26 to jest Arktyka? raczej jest to normalna zima. ale o czyms trzeba pisac. Lepiej o pogodzie niz o Dodzie jak sadze...
dziad i baba / 83.20.15.* / 2009-01-05 12:40
Ekooszołomom odebrać zarobki,wytoczyć procesy sądowe,po wyrokach pozamykać w więzieniach,a najbardziej nawiedzonych do wariatkowa,a Polska będzie normalniejsza.
od taki tam / 83.12.240.* / 2009-01-06 10:02
no no ,a Ciebie na prezydenta!!!
Joozek / 212.160.172.* / 2009-01-05 12:37
PiS i Prezydent temu winny, zaraz PO obwini za to opozycję ... he he
bodzio2 / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:42
A Ty znowu o polityce. Nudny jesteś jak flaki z olejem. Przenieś się na Onet.
kamilgol1 / 83.28.134.* / 2009-01-05 19:42
cytat]
PiS i Prezydent temu winny, zaraz PO obwini za to opozycję ...
he he
ha ha ha bardzo dobre!!![
man13 / 2009-01-05 15:06 / Tysiącznik na forum
To kara boska za brak lojalności wobec PiS dzielców;
taki tam / 77.253.22.* / 2009-01-05 21:05
Kto nie słucha Tuska, tego mróz wyłuska.
KAP / 2009-01-05 14:40 / Tysiącznik na forum
nie sadze. w koncu na dworcu we Wloszczowej nie ma budynku..
konserwa / 2009-01-05 12:03 / Tysiącznik na forum
Oto właśnie rzeczone ocieplenie klimatu !!!!! Co na to speen doktorzy od ocieplenia klimatu????
FirezeuG / 2009-01-05 12:37 / Tysiącznik na forum
Ostatnio oglądałem jakiś program na Discovery że właśnie będzie mocne ochłodzenie a nie ocieplenie klimatu.
Więc żeby wyrównać efekt musimy zacząć jeździć samochodami na węgiel albo przynajmniej mających po 10 l pojemności.

Zawsze wiedziałem że długofalowo te elektrownie węglowe będą najlepszym rozwiązaniem :D:D:D
JanKS / 2009-01-05 13:07 / Bywalec forum
W cyklu klimatycznym zbliża się kolejne globalne zlodowacenie - i to już "zaraz" - powinno się zacząć w ciągu najbliższych kilku(-nastu?) tysięcy lat. Może nawet już w ciągu tysiąca.
Natomiast "na razie" klimat sie ociepla - naturalnie. Ale efekt ten jest znacznie wzmacniany działalnością człowieka. Tak bardzo, że temperatury i stężenia "przestrzelą" znacznie średnie górne poziomy z ostatnich kilku cykli. A to oznacza, że uruchomią się mechanizmy (w tym sprzężenia zwrotne) o których żadne dotychczasowe dane historyczne (w tym rdzenie lodowe, przyrosty pni drzew itp.) nic nam nie mówią. Czyli stoimy przed "jazdą bez trzymanki" i to na długo przed nadejściem najbliższej ery lodowcowej.
A "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Zaledwie kilkadziesiąt lat temu -20 w styczniu to była normalka, a nie wyjątek.
Pozdrawiam
abbel / 83.10.250.* / 2009-01-05 18:11
piękny bełkot!-jedna uwaga -tylko 4-8% /w zależności od grupy badawczej/ emisji CO2 pochodzi z DZIASŁALNOŚCI CZŁOWIEKA-reszta to PRZYRODA, WULKANYitp-I co na to powie pan MĄDRALA???
alojzy / 83.12.240.* / 2009-01-06 10:06
Jak myślisz przyjacielu ,co sie stanie gdy przekroczy sie o 8 % max temperature rdzenia reaktopra jadrowego?
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:12
Oblicz sobie o ile stopni ta temperatura rdzenia reaktora musiałaby wzrosnąć, a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. I nie myl procentów dwutlenku węgla z procentem temperatury, bo to nie jest to samo.
kilo / 79.185.243.* / 2009-01-05 12:11
Spokojnie. To wygadane chłopaki i bez trudu udowodnią, że te zawirowania pogodowe są spowodowane właśnie ociepleniem klimatu. Ono właśnie podwyższa temperaturę oceanu a to z kolei destabilizuje pogodę. Proste jak świński ogon.
cesiek / 89.174.237.* / 2009-01-05 13:09
Świat nie konczy sie na Polsce. Gdzieniegdzie jest zimniej, w innych miejscach chlodniej. Liczy sie dlugofalowa tendencja i efekt globalny (a nie lokalne zawirowania)
taki tam / 77.253.22.* / 2009-01-05 21:08
Te "lokalne zawirowania" od lat są takie same. Na czym więc polega "ocieplenie"?
Przeżyłem czasy, kiedy grożono nadejściem zlodowacenia, przeżyję i czasy grożenia ociepleniem. I tak na końcu okaże się, że "ocieplenie" i "zlodowacenie", to tylko "takie zawirowania".
ekolożka / 91.192.197.* / 2009-01-06 19:52
Na terenach Polski nie było lasów tropikalnych i nie było lodowca tyko "taki tam" zawirowania.
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 20:15
Jak mniemam, chodzi ci o to, że te lasy tropikalne nam w najbliższej przyszłości grożą w wyniku nieokiełznanej działalności człowieka? Wystarczył jeden wiek do tyłu, żeby było larum, więc góra za dwa wieki do przodu, jak nic nie zrobimy, to będziemy zrywać banany?
bblue / 151.92.176.* / 2009-01-06 14:45

77.253.22.* | taki tam
- zamierzasz żyć wiecznie?
taki tam / 87.205.65.* / 2009-01-06 18:15
Masz częściowo rację. Żeby się te katastroficzne zapowiedzi spełniły, trzeba by było żyć wiecznie, co i tak nie dałoby gwarancji.

Najnowsze wpisy