ironia historii
/ 87.251.252.* / 2012-02-25 17:34
"Były prezydent Iraku Saddam Husajn został stracony za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Został skazany na śmierć przez powieszenie w wyniku procesu sądowego, w którym był oskarżony o doprowadzenie do masakry 148 Szyitów w wiosce Dudżail w 1982 roku
. Przeciwko Saddamowi Husajnowi toczył się także drugi proces, w którym był oskarżony o ludobójstwo dokonane w drugiej połowie lat 80. na około 180 tys. Kurdach, proces miał być kontynuowany w zależności od wyniku pierwszego postępowania.
Saddam Husajn został stracony 30 grudnia 2006 roku o godzinie 6.07 czasu lokalnego ), w czasie gdy Irakijczycy rozpoczynali obchody muzułmańskiego święta Id al-Adha.
Istniał pogląd iż sąd iracki, który skazał Saddama na karę śmierci, nie był bezstronny ani sprawiedliwy i podlegał naciskom politycznym (m.in. premier Iraku publicznie wyrażał jeszcze przed wyrokiem nadzieję, iż Saddam zostanie stracony).
Inni dodawali częste oskarżenie, iż irackie władze nie są suwerenne i całkowicie podlegają USA ("rząd marionetkowy"), które też miało jakoby naciskać na skazanie i wykonanie wyroku.
Władze niektórych krajów arabskich (m.in. Arabii Saudyjskiej i Libii, która ogłosiła z tego powodu żałobę narodową), otwarcie określiły proces jako upolityczniony i nielegalny.
Organizacje broniące praw człowieka, Watykan i Unia Europejska przypomniały, iż sprzeciwiają się stosowaniu kary śmierci w każdych okolicznościach, nawet jeżeli nie ulega wątpliwości, iż osoba dopuściła się (jak Saddam) ciężkich zbrodni.
Kontrowersje wzbudził też fakt wykonania wyroku w pierwszy dzień muzułmańskiego święta. Dla wielu Arabów był to wyraz "pogardy dla islamu".
Wyrok przez powieszenie także odebrano wśród sunnitów negatywnie jako próbę upokorzenia Saddama." ( wikipedia)