chichot dona
/ 37.7.179.* / 2013-09-12 11:52
Opozycja syryjska sama przyznała się do nieumyślnego zdetonowania części swojego arsenału chemicznego właśnie 21 sierpnia. Spowodowane było to błędem obchodzenia si ę z amunicją chemiczną. Błąd był spowodowany niedokładną instrukcją (niedokładnym tłumaczeniem), amunicja wraz z instrukcja obchodzenia się z nią była dostarczona za pośrednictwem Arabii Saudyjskiej. Może faktycznie miała być użyta do prowokacji(?), ale wcześniejsza detonacja skomplikowała sytuacje ponieważ prowokacja się nie udała. Nie udała w tym sensie, że nie można jednoznacznie przypisać winy rządowi, o wiele więcej wskazuje właśnie na opozycję. O tym , że prowokacja była przygotowana ponad granicami, świadczy skomasowana akcja propagandy zainteresowanych stron w ataku na Syrię. propaganda twierdziła, że ma dowody nie upubliczniając ich czyli pic na wodę, natomiast poszlaki , dowody i samo przyznanie się części opozycji do nieumyślnego zdetonowania amunicji chemicznej było ignorowane i wyciszane.
W tym aspekcie rysujące się rozwiązanie jest w miarę optymalne. Bardzo nie w smak tym którzy już widzieli Syrię bombardowaną, którzy dalej szukają pretekstu do tzw. interwencji. Ale stawka jest bardzo niebezpieczna o wiele bardziej niebezpieczna niż Irak czy Afganistan.
Możliwe , że interwencja dyplomatyczna Rosji przyszła w ostatnim momencie?
Co będzie dalej(?), obaczymy.