3m113
/ 93.93.72.* / 2013-03-12 10:48
W śnieżne i mroźne dni marcowe media głównego nurtu niechętnie podejmują temat globalnego ocieplenia. Tymczasem do internetu wyciekły szczegóły wstępnej wersji raportu sporządzonego przez Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatycznych (IPCC).
Ta działająca przy ONZ organizacja, zarządzana przez Rajendra Pachauri – z wykształcenia bynajmniej nie klimatologa, lecz kolejarza – otrzymała w 2007 roku pokojową Nagrodę Nobla za przestrzeganie świata przed groźbą globalnego ocieplenia.
Przygotowywany raport IPCC ma być oficjalnie opublikowany dopiero za rok, ale z danych, które są w nim zawarte a ujawnionych już w internecie, wynika, że nie potwierdzają się czarne scenariusze snute dotychczas przez tą organizację. Średnia temperatura na kuli ziemskiej nie wzrosła tak bardzo, jak przewidywali to działacze IPCC. W swoich szacunkach pomylili się oni o 200 do 300 proc. Przyznano też, że nie sprawdziły się prognozy dotyczące większej częstotliwości susz i cyklonów. Wycofano się również z twierdzenia, jakoby wkrótce miał zostać zaburzony przebieg Golfstromu. W raporcie po raz pierwszy przyznano też, że dwutlenek węgla nie jest wcale tak ważnym czynnikiem wpływającym na temperaturę, jak do tej pory sądzono. Zarazem po raz pierwszy padło stwierdzenie, że Słońce i promieniowanie kosmiczne mają większy wpływ na zmiany klimatyczne niż do tej pory przypuszczano.