Miedzy innymi chodzi o to, ze zboza genetycznie modyfikowane sa uodpornione na Agent Orange - trucizne, ktora wynalezli wspanialomyslni Amerykanie do niszczenia dzungli podczas wietnamskiej wojny.

http://en.wikipedia.org/wiki/Agent_Orange

Wymordowali w ten sposob okolo 400.000 mieszkancow. Producentem Orange byla firma Monsanto i Dow Chemical. (Odpowiednik hitlerowskiej IG Farben produkujacej w czasie II wojny Cyklon-B sluzacy do gazowania ludzi w obozach zaglady).

To wlasnie Monsanto chce wprowadzic genetycznie modyfikowane zboza na swiecie. Rolnicy beda mogli stosowac Agent Orange (z powodzeniem wyprobowany w Wietnamie) do niszczenia chwastow, podczas gdy modyfikowana pszenica jest odporna na trucize. Bedzie sobie swobodnie rosla bez chwastow. Rolnicy beda mieli mniej roboty, Monsanto zarobi, a nam smacznego!

kiedyś nie miałem nic przeciwko GMO - myslałem - jak ktoś chce to kupi lub nie - ale nie jest to do końca takie proste - jak wiadomo zboża (np przenica, kukurydza) są witropylne - jeżeli mamy pole obsiane roślinami GMO a kilkanascie km dalej pole obsiane ziarnem wolnym od GMO to i tak na skutek zapylenia kolejne nasiona (a wiec i mąka) są już genetycznie zmodyfikowane i to w sposób niekontrolowany.... zwolennicy GMO twierdzą że roślin nie trzeba opryskiwac na rozne choroby czy tez szkodniki a więc są zdrowsze - oprysków nie trzeba stosowac bo rośliny GMO same produkują pestycydy/ fungicydy itp a więc i tak je zaweraja w sobie tylko rolnik nie musi ich kupować dodatkowo z czasem szkodniki się uodpornią na te substancje tak jak z bakterie na antybiotyki - a rosliny GMO i tak będą je produkować a my będziemy to jeść co wiecej GMO zanieczyści tymi genami tradycyjne uprawy dla których wystarczyłoby zmienic tylko oprysk inny