Ciekawe priorytety.
Wolą obciąć i tak już biednej biedocie amerykańskiej (skala ubóstwa w USA jest porażająca) niż resortom siłowym w tym armii.
Co zupełnie zrozumiałe pospólstwo mają w czterech literach ale resorty siłowe potrzebne jak najbardziej. Z jednej strony chronią od wewnątrz przed gniewem pospólstwa oraz trzymają świat za mordę na zewnątrz.
A całe te prawa człowieka do godności , godnego życia i inne pitoły to dobre są na eksport.
W kraju (USA) obowiązuje zupełnie inna logika i polityka.

śmieszne jest to, że 100X więcej ludzi w USA umarło od walki z terrorem niż od samego terroru. Wystarczy policzyć ilu ludzi udałoby sie uratować gdyby tylko część ogromnych wydatków na wojsko przeznaczyć na leczenie tych co ich nie stać np na drogie terapie nowotworowe i inne (a którzy umarli bo się nie leczyli). Jakby dodać to co można by zrobić z technikami produkcji energii bardziej ekologicznej i czystszych napędów za tą kasę to też by się uzbierało - czystsze powietrze = zdrowsi ludzie. Mnieszy deficyt w handlu ropą gratis