ech...
/ 31.178.159.* / 2015-04-28 21:03
Brawo! Wreszcie konkretna odpowiedź! Kolejna rzecz, to taka, że ludzie mylą ubezpieczenie z lokatą bankową. Myślą, że będą wpłacać, a po latach im to urośnie. Otóż, ubezpieczenie, to ubezpieczenie! Ubezpieczamy się na wypadek jakiegoś zdarzenia: śmierci, choroby, kalectwa itp. Jak rodzina dostaje świadczenia, w przypadku śmierci osoby ubezpieczonej i są to wcale nie małe pieniądze, to cisza, nikt tego nie skomentuje, nikt się nie pochwali, że ktoś wpłacił 20 tys, a rodzina po jego śmierci dostała 200000 tys. Cisza. Ludzie psioczą, kiedy dziwią się, dlaczego przy wpłacie przez kilka lat 11 tys, przy wykupie polisy, dostają "tylko" 8 tys. A przecież przez te wszystkie lata był człowiek chroniony. Na szczęście dla niego, nic się nie stało i sporą część składki może teraz odzyskać. Dla mnie to i logiczne, i sprawiedliwe, no, ale dla większości Polaków, to "kradzież" :/ Towarzystwa ubezpieczeniowe to nie instytucje charytatywne. Każdy chciałby składkę jak najmniejszą płacić, za to sumę ubezpieczenia mieć maksymalną!
Trzeba trochę myśleć, co się kupuje i co się podpisuje! AMEN!