Wrum
/ 79.162.158.* / 2010-07-13 16:55
Po trzecie - mam OC w AXA od kilku lat i nikt nie weryfikował ani mnie, ani tych, którzy się powoływali na nr mojej polisy, a mogę powiedzieć na podstawie bonów, które otrzymałem, że trochę takich osób było- za co bardzo dziękuję. Jest Pani pierwszą osobą, która twierdzi, że jest jakaś weryfikacja – najwyraźniej Panią weryfikują.
Jedyna weryfikacja z jaką się spotkałem jest na początku. Pytają się dzwoniąc, czy powołuje się na nr polisy Pana/Pani X - mówię tak i kończy się rozmowa.
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak mieliby sprawdzać, czy rzeczywiście Pan/Pani X jest moim znajomym? Śmieszne - co będą sprawdzać moje drzewo genealogiczne, czy może znajomych na NK?
Po czwarte – nie wiem o jakie łamanie prawa chodzi? Skoro godzę się na wykorzystanie mojego nr polisy, to w jaki sposób, osoby to robiące łamią prawo? Wyraziłem zgodę na wykorzystanie nr mojej polisy koniec i kropka i Ci którzy mają na to ochotę, niech robią to do woli. A jeżeli, ktoś z AXA do mnie zadzwoni pytając się, czy znam Pana/Panią Y, bo podała nr mojej polisy, to powiem, że tak.
Po piąte – jeżeli AXA zaproponuje mi wyższą stawkę, to im podziękuję i się rozstaniemy. To ONI mają korzyść z tego, że ja się u NICH ubezpieczam, jeżeli nie chcą mieć klientów, to klienci przejdą, gdzie indziej. Zresztą, nigdzie nie podałem informacji nie zgodnych z prawdą, które mogłyby wpłynąć na zmianę stawki mojego ubezpieczenia, więc nie wiem, dlaczego taka zmiana miałaby nastąpić.